PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=450338}

Inwazja zabójczych klonów

Invasion of the Pod People
2,3 270
ocen
2,3 10 1 270
Inwazja zabójczych klonów
powrót do forum filmu Inwazja zabójczych klonów

Od kiedy usłyszałem o firmie Asylum, od razu ich pokochałem. Nie za filmy, ale za fajne okładki oraz bezpośrednie odwoływanie się do kasowych produkcji zakrawające o plagiat, które to z takim upodobaniem studio stosuje - do tego trzeba mieć jaja, tudzież tupet. Po ok. dwóch latach wyznawania platonicznej miłości do Asylum, nadeszła pora na obejrzenie pierwszego lepszego ich filmu. To nie był najlepszy pomysł.

Sądząc po tytule, okładce i kiepskiej reputacji studia, miałem nadzieję obejrzeć jeden z dwóch scenariuszy - albo film niezwykle kiczowaty, wypełniony głupimi pomysłami i tak nieudolnymi efektami/aktorstwem/muzyką, że aż cudownie rozbrajającego, albo schematycznego dreszczowca z dużą ilością często eksponowanych biustów. Niby oba te elementy można odnaleźć w filmie, ale niestety nie zostały należycie wyeksponowane.

Elementy kiczowate ograniczają się właściwie do złowieszczego imbiru feng shui, który jest niestety w filmie nadużywany przez co zamiast bawić drażni, oraz do słabych zwrotów akcji, które nie wypadają szczególnie zabawnie. Żadnego szarpania się z drzewkami, żadnego nieudolnego gore, żadnych rekinów żrących samoloty.

Erotyka w filmie jest, ponieważ w przeciwieństwie do najeźdźców z "Inwazji porywaczy ciał" klony nie dążą do wyeliminowania uczuć, ale do idealnego zrozumienia, idealnej jedności, najpełniej wyrażanej w miłym zachowaniu i grupowych aktach seksualnych - i ja tę koncepcję jak najbardziej kupuję! Sęk w tym, że to nie jest łagodna erotyka w stylu "Pamiętników czerwonego pantofelka" czy "Smutnej historii o Blue". To raczej estetyka filmu z redtube pozbawionego ostrzejszych scen i ciekawszych zbliżeń.
Szczerze powiedziawszy liczyłem też na jakąś walkę kociaków - skąpo odzianych i pięknie eksponowanych. W filmie jest tylko jedna taka scena i to niemal na samym jego początku. Niestety zamiast cieszyć widokami, śmieszy i straszy sposobem wykonania.

Do tego dochodzi środowisko w jakim rozgrywa się akcja filmu. Obserwujemy dziewczyny z jakby firmy menedżerskiej, które w Hollywood próbują znaleźć nowych klientów. Wszyscy o oczywiście dranie, myślący jedynie o kasie, a gadający jedynie o @upie Maryni. Ciężko mi było przejąć się losami bohaterek, ciężko w to wszystko uwierzyć, irytowała połowa postaci.

Liczyłem na dosyć przyjemny seans, ale niestety się zawiodłem. Chociaż temat wydawał mi się smograjem i wątpiłem by można go było zepsuć, twórcom się to udało. Jest typowo, schematycznie, nijako, a przy tym kiepsko od strony technicznej. Często miałem wrażenie, że od strony technicznej lepiej pokazała się ekipa ZF Skurcz we "Wściekłych pięściach węża", nie wspominając o tym że używana u nich muzyka i charakteryzacje mają swój charakter, podczas gdy "Inwazja ..." nieudolnie naśladuje kino większego formatu. Niby Asylum, a niestety amatorka pełną gębą. Stanowczo odradzam.
1/5

Khaosth

To sobie odpuszcze , za duzo juz bylo porywaczy cial kilka remake'ow .
Co do Asylum to podrobka Jestem Legenda dla mnie jest najlepsza , mega kiczowate takie jak lubie .

ocenił(a) film na 3
DarkSquall

Może kiedyś się skuszę. :)
Od czasu tamtego postu oglądałem jeszcze "Księżniczkę Marsa" i "Mega Piranię" i te już były bardziej kiczowate. Choć w sumie to nadal nie ten poziom co np. "Legenda siedmiu złotych wampirów" od studia Hammer, więc raczej przed Asylum uciekam niż po nie sięgam. :)

ocenił(a) film na 3
Khaosth

Niestety, nawet "erotyka" nie ratuje tego filmu - ewidentnie widać w tym farsę: ocieranie się ubranych pseudoaktorów(ek) nie nazwałbym seksem (zwłaszcza to widać w pierwszej seks-scence, gdzie główna bohaterka i facio stymulują się poprzez ubranie - może było im zimniutko, hm...) a jedynie orgia lesbijska jako - tako wyszła twórcom filmu.
Inna kwestia to, że ewidentnie brak w tym filmie krwi! Widać to szczególnie w pierwszej scenie podmiany klona, gdzie uderza on głową kobiety po ścianie i podłodze -- ZERO KRWI (a ranach postrzałowych już nie warto wspominać) :D
@ Khaosth:
"Mega Pirania" - pożal się Boże...
"Legenda siedmiu złotych wampirów" - fajny film, swoją drogą :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones