Patos, patos, patos, patos posypany patosem. Treści tu nie ma żadnej. Cuda na kiju.
Jednej rzeczy jednak zabrakło: wniebowzięcia Ip Mana lub przeistoczenia się jego w anioła
szybującego nad Chinami. Ale było bardzo blisko.
Właśnie sam nie wiem. Następnym razem najpierw stwierdzę, czy film mi się podobał a dopiero później go oglądnę. LOL
Nie podzielam opinii Cpt_Spa... ale odpisywanie ze po co ogladał film jest delikatnie mowiac niepowazne...
Jezeli ma sie ocenic film to trzeba go najpierw zobaczyc czyz nie?
To jest jak najbardziej poważne pytanie bo czy będziesz oglądał film który ci się nie podoba czy po prostu przełączysz na inny program?
Lecz jeżeli włączysz ten film w telewizji i przypuśćmy, że oglądając ci się nie spodoba co zrobisz przełączysz na coś lepszego czy będziesz oglądał dalej?
Tak,gdyz zeby dojsc do wniosku ze film naprawde mi sie nie spodoba musze zobaczyc duza czesc bo "moze sie rozkrecic" a wtedy juz ogladam do konca
Przyjacielu czy w tym co napisałem jest coś kompromitującego? Nic to są moje przemyślenia i do nich się sam stosuję i jeżeli chcesz napisz do mnie wiadomość i tam pogadamy bo to tu już się zamienia w dziecinną zabawę a myślę że żaden z nas nie jest dzieckiem
"...żaden z nas nie jest dzieckiem" - a na twoim avatarze gimbazjalista hahah - tak wiem to jeszcze o niczym nie świadczy, co nie zmienia faktu że jest to śmieszne!
Niestety, ale kompromitujesz się. Żeby ocenić film to się go ogląda W CAŁOŚCI. W telewizji to przez minutę możesz sobie zrecenzować reklamę.
Czy każdy film ogląda się w całości? Nie jeśli się nie chce i nie kompromituje się ponieważ istnieje coś takiego jak "wolność słowa" więc każdy może mieć inne zdanie jeżeli ci nie pasują to trudno nie musisz odpowiadać.
W "wolności słowa" zawiera się również wolność kompromitowania się tymże słowem... do niej też masz prawo z czego jak widzę korzystasz.
to zaniża ocenę filmu, we wszystkich nowszych, chińskich filmach jakie widziałem niezależnie czy był to dramat, kryminał, romans czy film akcji są propagandowe wstawki, a antybohaterami są na ogół Japończycy
Nie istnieje coś takiego jak "zaniżanie" ani "zwyżanie" oceny filmu. 4/10 to jest właśnie moja ocena tego dzieła. ("Zaniżyłbym", gdybym dał 1/10, "zawyżyłbym", gdybym zaznaczył 10/10, skoro faktycznie oceniam go na 4). To, że w wielu nowych filmach chińskich mamy niezgodne z prawdą propagandowe elementy nie wpływa na moją ocenę tego filmu w żaden sposób, oceniam to co oglądam.
Dla mnie zaniża w tym sensie, że odjąłem jeden punkt za ten element filmu, bez niego ocena byłaby wyższa. Skoro propaganda w filmie nie ma dla Ciebie znaczenia to po co zakładasz temat "Klasyczny chiński propagandowy paszkwil, odradzam". To sobie zaprzecza.
Zrozumiałem, że piszesz, że moja ocena 4/10 to zaniżanie oceny filmu. Co do tego, że w innych filmach chińskich siana jest propaganda mi oczywiście przeszkadza i w oczywisty sposób obsmradza cały film. To, że w innych chińskich filmach jest to nagminnie stosowane, nie jest dla mnie usprawiedliwieniem (to w tym sensie ogólna sytuacja wpompowywania propagandy w filmy chińskie mnie nie obchodzi gdy oceniam konkretny film, na tej same zasadzie, co generalne stosowanie dopingu wśród kolarzy nie jest usprawiedliwieniem przed dyskwalifikacją pana Armstronga, itp).
no właśnie tak coś czułem żeśmy się nie zrozumieli, pisałem ogólnie, do Twojej oceny nic nie mam
W pełni zasłużony mistrz. Poza genialną ripostą, zaprezentwoałeś kunsztowny tekst (czyt. bardzo świenie zabawnie napisany:)
Pozdrawiam
ludzie do jasnej cholery, czy myslicie, ze jak japonia okupowała chiny to ładnie i pieknie to wygładalo ?/ podczas II wojny swiatowej japonczycy niczym sie nie roznili od niemcow, znecali sie nad nimi i zycie dla nich nie mialo zadnego znaczenia, to mniej wiecej tak jakby wymagac, by filmy robione o II wojnie swiatowej w europie mialy nie ukazywac agresji/gwaltów/ na okupowanych krajach bo to wstretna propaganda
Nie jest. Jest klasycznym propagandowym paszkwilem. Gdyby był biografią, musiałby odzwiercieflać prawdę historyczną, a nie ją kreować. Por.:
http://en.wikipedia.org/wiki/Ip_Man_(film)#Historical_inaccuracy
Jesteś typowym hejterem, bo nie rozumiem jak można nie dostrzec fenomenu tego filmu. Jeżeli ci się film nie podoba, nie komentuj w tak głupi sposób, bo to żenujące.
' Treści tu nie ma żadnej. Cuda na kiju. '
Mówisz tak jakbyś był jakimś filmowym cudotwórcą. Nie każdy film musi mieć fabułe, w której co minute ktoś by ginął.
Może powinieneś do takich filmów dorosnąc, nie wiem..
Umówmy się, który film lub serial nie jest narzędziem propagatorów? Właściwie po to jest cała "rozrywka".
A tenże został naprawdę świetnie zrobiony. :)
patosu jest faktycznie za dużo. To jest propaganda, bo przecież promowanie i napędzanie szkół wushu w dużej części finansuje chińska republika ludowa, ale choreografia jest autentycznie na najwyższym poziomie! Już nie mówię o aktorach z górnej półki filmów kungfu! Także wg mnie patos to pretekst