PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=481898}

Ip Man

Yip Man
7,9 73 025
ocen
7,9 10 1 73025
7,0 5
ocen krytyków
Ip Man
powrót do forum filmu Ip Man

Najlepsze Kung-Fu

ocenił(a) film na 10

Po obejrzeniu tego filmu dostaję powera, żeby się zmotywować do ćwiczeń. Jeśli ktoś ma z Tym problem, polecam owy film. : ) 10/10

3Grosze

pozwól, że wtrącę swoje 3 grosze. ja po obejrzeniu filmu wiem, że nigdy nie będę dobry, że trzeba mieć duży talent, żeby coś osiągnąć, nie mam pojęcia jak w tym filmie znalazłeś motywację.

ocenił(a) film na 10
littleblackout

Jak nie masz zapału , to jak chcesz coś osiągnąć, wmawiając sobie np to co Ty napisałeś "Nigdy nie będę dobry " i bla bla, liczy się wytrwałość i determinacja w działaniu, a nie sam siebie zakopujesz w dół, mówiąc takie rzeczy. Stajemy się Tymi , którymi chcemy się zostać, najwyraźniej nie potrafisz zrozumieć, że dużo można zrobić, motywując się do pewnego działania. Dlatego też , ten film pomaga mi pomóc na radzeniu sobie z zapałem do treningu. Zacznij działać , a później możesz mówić, że czegoś nie osiągniesz. Motywacja kluczem do sukcesu. Znajdź swoją motywację i zacznij działać.

3Grosze

cyce a nie motywacja. motywacja to jedna rzecz, ja mówię o motywacji PO TYM FILMIE (taki wątek założyłeś.). tysiąc osób dostaje w perdel od mistrza Yipa bo nigdy nie będą od niego lepsi, ale Ty uważasz, że to motywujące.

ocenił(a) film na 10
littleblackout

Omg.. Jak tak podchodzisz do sedna sprawy to gratuluję

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
littleblackout

No jak zesrany jesteś to koniec tematu dla Ciebie

3Grosze

trąci gimbazą

littleblackout

hahahah ale gnieciesz....

"ja po obejrzeniu filmu wiem, że nigdy nie będę dobry, że trzeba mieć duży talent, żeby coś osiągnąć" czyli przyznajesz że jesteś beztalęciem i tym samym osiadasz na laurach i już nic nie robisz bo nie warto no bo i tak nic z tego nie będzie

" tysiąc osób dostaje w perdel od mistrza Yipa bo nigdy nie będą od niego lepsi, ale Ty uważasz, że to motywujące.." racja - ale ambitnych powinno to motywować do pracy aby go pokonać albo co najmniej mu dorównać, mistrz to niby co wyskoczył z łona matki i z pół obrotu położył lekarz... :/ raczej nie, jak wspomniała jego małżonka cały czas ćwiczył, ćwiczył itd wymarzony wręcz rule model.

a tak na marginesie to jest film O mistrzu a NIE o jego oponentach, więc to postawa mistrza ma motywować...

fraglespb

widzę wszystko co jest w filmie, nie tylko to co jest na pierwszym planie. na marginesie yip odziedziczył fortunę, nigdy nie musiał pracować, trening był jego jedynym zajęciem. ilu z was tak ma? poza tym myślę, że nie zrozumiałeś. nie mówię, że nie warto trenować, tylko jak ktoś ma odrobinę rozumu to ten film nie jest motywujący. ale to, że ten film nie jest motywujący nie równa się z tym, że nie ma innych źródeł motywacji.

littleblackout

nie wątpię że widzisz ale skupiasz swoją ocenę głównie w oparciu o drugi plan.

rozumiem Cię dobrze ale nie zgadzam się z tym iż nie jest motywującym filmem. siła charakteru, niezłomność jego postawy i ducha jest bardzo motywująca. można to porównać do treningu właśnie, nie poddawać się, upadać i wstawać i tak w kółko aż do celu.

"yip odziedziczył fortunę, nigdy nie musiał pracować, trening był jego jedynym zajęciem. ilu z was tak ma?" to akurat uważam za najmniej istotne w filmie, bo charakteru i kręgosłupa moralnego sobie nie kupił, domniemam że bez pieniędzy osiągnął by to samo tylko prawdopodobnie trwało by to dłużej.

p.s nie powinieneś w swoich wypowiedziach ujmować intelektu rozmówcom tylko dla tego że mają odmienne zdanie, trąci to trochę snobizmem

fraglespb

ok, sorry (za snobizm). po części masz rację, ale jako osoba o szerszych horyzontach i perspektywie na pewno widzisz, że jakby spojrzeć od strony bohaterów drugoplanowych, z ich punktu widzenia wygląda to tak, że dają z siebie 100% ale niektórych walk nie wygrają. to trochę demotywujące. tyle chciałem powiedzieć. pozdrawiam, dzięki tobie trochę odzyskałem wiarę w ludzkość.

littleblackout

na YouTube wpisz sobie Wing Chun Vs Muay Thai niby Muay Thai najlepsze, a z tego wynika ze nie żalezy od tego jaki sport walki trenuję się, tylko jak trenuję się :)

xMrBushido

generalnie masz racje

3Grosze

Myślę, że motywacja do ćwiczeń w tym filmie pochodzi z emocji jakie ten film wywołuje. Widzimy mistrza w akcji, serce bije nam coraz mocniej i odczuwamy pewnego rodzaju podniecenie. Później w trakcie treningu przypominamy sobie sceny z filmu, staramy wczuć się w poprzednie "podniecenie" i daje nam to powera do ćwiczeń. Dokładamy obciążenia, robimy dodatkową serię, jeszcze jedna runda na worku, jeszcze jeden kilometr do przebiegnięcia itp.
To tyle jeśli chodzi o emocję. Z drugiej strony widzimy człowieka, który dużo osiągnął dzięki swojej determinacji i wytrwałości, co daje nam poczucie własnej (ludzkiej) wartości, przez co jesteśmy pewniejsi że nam również może udać się osiągnąć podobny poziom.

PS. Ciężko jest to wytłumaczyć słowami, ale myślę, że kto tego chociaż raz doświadczył ten zrozumie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones