Obejrzałem. Zachwyciłem się. Autentycznie. To niezwykle cenna pozycja w filmografii Van Damme'a.
Czekałem na ten tytuł i cholernie się niepokoiłem, zastanawiając się czy ten projekt ma szansę wypalić. Wypalił i to niczym bomba jądrowa.
Pomysł aby skonfrontować się ze swoim dotychczasowym wizerunkiem jest genialny....
Nieuchwytny cel, Wykonać wyrok, Krwawy sport, Legionista, Lwie serce, i wiele innych w tym te
nowe też nie są złe
Ogólnie film byłby ok, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia (zresztą wiele po nim się nie spodziewałem). Film jest podzielony na jakieś durne epizody, i nie wiadomo co twórcy tego gniota chcieli tym elementem osiągnąć. Poza tym przemówienie Van Damma w samym środku filmu to już jakaś porażka, nie wspominając o...
więcejFilm można traktować jaką próbę rachunku sumienia samego Van Damme'a oraz obnażenie ułudy kina, które nie pokazuje prawdziwego życia tylko bajki.
To na pewno, razem z piosenką końcową plus tego obrazu.
Wylaczylem to po pol godzinie, nie bylo w nim nic co by mnie zaciekawilo. I ta pozna pora, zaczal sie
w TVP o 23ciej.
Jak znam gościa to bardzo uczuciowy wrażliwy typ wbrew pozorom, ktoś tam pisze że się
nad sobą użala ? To fakt, ale osoby wrażliwe odczuwają mocniej, jak to tam mówicie,
"przeżywają". Mimo tego facet jest niesamowity, wiele osiągnął, wyszedł z uzależnienia,
nakręcił ten film, niewielu byłoby na to stać. Seagal ?...
ale jak Van Damme się wypowiadał o swoim życiu,to zagrał tą scenę rewelacyjnie.Wyśmienicie
po prostu.Ten płacz,mimika.I kto mi powie,że on nie jest utalentowanym aktorem.
To najlepsza rola Van Damma, a film nieco "Pieskie Popołudnie" przypominał. Aż dziwne że przeszedł bez echa. Nasz zabijaka dał tu z siebie wszystko i dlatego szacun dla niego.
nad soba uzalac sam wybral droge po filmie quest droge filmow b a czasami c,niech nie zrzuca winy na kogos innego.
Bardzo pozytywne zaskoczenie. Nikt mi nie powie po tym filmie że JCVD to tylko koleś do rąbanki. Facet pokazał nie pierwszy raz że umie grać.
Trzeba mieć jaja i dystans do siebie, żeby pokazać swoje słabości. Jean pokazuje tu swoje prawdziwe "ja" zwykłego szaraczka, którego zycie wiele nauczyło i równo dalo w kość, w jednej chwili wspiął się na sam szczyt by po równym czasie z niego zlecieć.Van Damme wręcz obnaża sie przed widzem, ironizując na swój...