Twierdzę tak samo. Niestety filmowi "Nazywam się Khan" i "Slumdog Milioner" nie dorównał.

Podoba mi się jednak sposób przeskakiwania w różne momenty rzeczywistości. Było to dość klarowne i nie trudne do połapania się. Tak samo sposób przedstawienia głównych postaci. Po obejrzeniu kilku filmów tego typu, myślę, że mam dość dobry obraz tego, jak ludzie z tamtych rejonów postrzegają świat i co jest dla nich istotne. :)
Mimo wszystko polecam.