film pomimo tego, że jest dość przewidywalny nie należy do najgorszych, są śmieszne sytuacje, trochę wzruszeń. temat też jest oklepany nawet tytuł nawiązuje do innego filmu o bardzo podobnej treści "Ja Cię kocham a Ty Śpisz" z 1995r. w którym to wystąpiła Sandra Bullock i przeważnie na świeta nasza telewizja nam serwuje ten własnie film. Ale wracajac to filmu nie jest to może wybitne kino ale napewno dobrze zagrane (Steve Carell, Juliette Binoche)i przyjemne do oglądnięcia.
Ogólnie polecam na wypad do kina we dwoje:)