PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=551146}

Jack Ryan: Teoria chaosu

Jack Ryan: Shadow Recruit
6,1 36 809
ocen
6,1 10 1 36809
4,8 10
ocen krytyków
Jack Ryan: Teoria chaosu
powrót do forum filmu Jack Ryan: Teoria chaosu

Film bardzo przyjemnie się oglądało i nawet jak na tego typu produkcji był miejscami zaskakujący, co jest dużym plusem. Dodatkowo główny bohater nie jest pokazany w nim jako super agent w stylu Jaśka Bonda, tylko ktoś kto spotkał się z czymś czego się nie spodziewał i musi sobie z tym poradzić. Jednym słowem bardzo przyjemna produkcja.

ocenił(a) film na 3
karson_z

"... był miejscami zaskakujący, co jest dużym plusem." <-- Mogę spytać co Cię konkretnie w nim zaskoczyło? Wg mnie film był do bólu przewidywalny...

ocenił(a) film na 6
belamyszkow

Chyba nikogo nie dziwi, że filmy tego typu zawsze mają szczęśliwe zakończenie a główny bohater styrany życiem i rozwalaniem przeciwników ratuje swoją królewną - to oczywiste. Interesujące było natomiast - moim zdaniem - przejście z punktu A do B, a więc to co się w tzw międzyczasie wydarzyło

ocenił(a) film na 3
karson_z

Bardzo ogólna i niesatysfakcjonująca mnie odpowiedź (wiem, czepiam się)... pomijając już zakończenie, które niejako " z definicji" jest wpisane w hollywoodzkie produkcje (oczywiście są wyjatki, chociaż rzadkie). Moim zdaniem w filmie nie było KOMPLETNIE NIC co mogłoby być zaskakujące, niespodziewane i można by to nazwać zwrotem akcji. Twoje zdanie jest inne i prosiłbym o konkretne przykłady (sam pisałeś "miejscami zaskakujący") - więc podaj te miejsca. Tak zwany "międzyczas" którego używasz to zbyt ogólne pojęcie.
Dostarcz mi chociaż jednego argumentu, gdybym chciał komus polecić ten film.

p.s. jeśli uznałeś że zbytnio się czepiam (fakt, czepiam się ale tak już mam :P) proszę o niezbluzganie mnie w następnym poście ;)

ocenił(a) film na 6
belamyszkow

nie mam zamiaru na nikogo bluzgać - wręcz przeciwnie. Miło jest spotkać kogoś, kto wyrażając swoją opinię potrafi ją uzasadnić. Szczerze mówiąc spodziewałem się, jak to ująłeś- czepiania się bo mam świadomość, że moja poprzednia wypowiedź była dosyć ogólna. Dla wyjaśnienia - film ten oglądałem już jakiś czas temu (wcześniej niż wskazuje na to data mojego pierwszego postu) i na chwilę obecną niestety nie pamiętam szczegółów fabuły, ani scen, które sprawiły, że oceniłem ten film w taki właśnie sposób/. W końcu nie ma co się oszukiwać, nie było to arcydzieło, które śni się po nocach. Dlatego też wdając się z Tobą w dyskusję stałbym na straconej pozycji. Byś może w przyszłości zdołam wrócić do tego filmu i wówczas odpowiem jakie sceny było zaskakujące. Pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones