Ja głosuję na "Zwisające jajka" w klubie ze striptizem oraz "Pana Kleksa" w restauracji. Może i humor niskich lotów ale do teraz mnie bolą mięśnie twarzy ze śmiechu. Pozostałe numery według mnie raczej średnie.
Ten ostatni numer jest z filmu http://www.filmweb.pl/Mala.Miss . : )
Jajka i kleks na ścianie był śmieszny.
Dla mnie numer w restauracji z tą brudną ścianą jest najlepszy.
No i nie mogę zapomnieć też numeru z tą zabawką co wystrzeliła dziadka do sklepu :D
Jak na taką "rozgłośnioną" produkcję to nic nie było śmiesznego.Co ja tu czytam? "numer z łóżkiem genialny"jaki ? genialny??? LOL . ?"Ze się "zesrał" na ściane " to jest aż takie zabawne??? Dramat , że w tych czasach bawią Was takie pierdoły. Jedyne co było "ciekawe" to ostatnia scena z przebraną dziewczynka . Ogólnie beznadzieja.
Komedia?...Moze tak przypisali temu filmowi , ogolnie bardzo ciekawy, oryginalny (jak na tamten czas) i za to wysoka nota.
Humor klozetowy, faktycznie niskich lotów, raczej żenujący. Popłakałem się ze śmiechu przy połowie ryby we wspomnieniach :) ale tylko tam, ogólnie raczej szokujące a nie zabawne
Wszystko mi sie w tym filmie podobalo ale najbardziej mnie rozmiszylo jak lowil w rzece i tak okroponie krzyczal ze cos zlowil wielkiego wolal o pomoc wszyscy z pola golfowego patrza pokazuja na niego , a on wyciaga wielka sztuczna rybe ktore miala ludzkiego czlonka ktory z kolei walil go po papie ile wlezie haha to bylo dobre