PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=617951}

Jacob

3,6 126
ocen
3,6 10 1 126
Jacob
powrót do forum filmu Jacob

Czy ktoś oprócz mnie widział ten film i dał swoją ocenę? Bardzo jestem ciekawa źródła, ponieważ z tego co wiem film nie jest
jeszcze dostępny na dvd i blu-ray? A ocenianie bez oglądnięcia to bez sensu.... a wiem, ze niestety zdarza się...

bimis

Ale jest dostepny w necie w 720p.BRRiP.XViD.AC3,więc może ktoś go już oglądał,ja w wolnym czasie go obejżę i ocenię.
A Ty oglądałeś?Jeśli tak to ocen go i napisz kilka słów

Artur7335

Teraz już nie zadałabym tego pytania, ponieważ film wyszedł jakiś czas temu na BD i DVD. Owszem, oglądałam go już około rok temu, dzięki uprzejmości osoby z obsady, która podarowała mi kopię z prywatnych pokazów i tę informację zawarłam w moim pierwszym wpisie. Film jest dość brutalny, dużo w nim przemocy. Oceniony przeze mnie jako 'bardzo dobry'

bimis

Dzięki

bimis

Czy Ty się dobrze czujesz? Jakim cudem można ten film ocenić jako "bardzo dobry"? Nie ma w nim niczego nawet przeciętnego, a co dopiero bardzo dobrego.

ontek

Stare łacińskie powiedzenie mówi, że o gustach się nie dyskutuje. Masz prawo do swojej opinii i ja to szanuję, czego nie można powiedzieć o Tobie, sądząc po napastliwej i niegrzecznej wypowiedzi. Na "pyskówki" nie mam ochoty, więc temat uważam za zamknięty.

bimis

Mamy najwyraźniej różne definicje napastliwości i braku grzeczności. Ale mniejsza z tym, chyba już rozumiem o co Ci chodzi z oceną tego filmu. Wcześniej napisałaś, że oglądałaś go "dzięki uprzejmości osoby z obsady", co znaczy, że musiałaś poznać osobiście kogoś, kto "grał" w tym filmie (daję w cudzysłów, bo napastliwie i niegrzecznie stwierdzam, że aktorstwem w żaden sposób nie da się nazwać tego, co robi obsada tego filmu). Mówiąc krótko, za sprawą osobistych kontaktów z osobą z planu, co najwyraźniej musiało wywołać jakieś pozytywne emocje, masz przez te emocje wypaczoną ocenę filmu. To prawda, że o gustach się nie dyskutuje, ale ta reguła działa w pewnych granicach. Jeżeli dwóch zawodowych muzyków spiera się czy lepszym kompozytorem był Bach czy Mozart, a ktoś nagle zapyta ich o popularnego wykonawcę disco-polo, to mają prawo stwierdzić, że na gruncie ich dyskusji, disco-polo to nie jest muzyka. I nie jest to kwestia gustu, tylko pewnych ram. Wracając do filmów, film może się podobać, bądź nie i to jest kwestia gustu, ale stwierdzenie, że realizacja danego filmu znajduje się poniżej wszelkich standardów, nie jest wyrazem gustu, tylko znajomości tych standardów. Podejrzewam, że i Ty te standardy znasz, ale sympatia do kogoś, kogo poznałaś osobiście, nie pozwala Ci po nie sięgnąć i spojrzeć obiektywnie.

ocenił(a) film na 2
bimis

Tak z ciekawości, proszę o podanie choć jednego elementu tego filmu który zasługuje na określenie "bardzo dobry".
Dawno takiego gniota nie widziałem, dialogi i zachowania bohaterów są tak nienaturalne że masakra, a główna bohaterka bodajże Edith - jak dostała ostro po pysku to stwierdziła że to jej wina i jeszcze broniła swojego oprawcę, no w szoku jak to oglądałem. Ludzie w miasteczku zachowywali się jajby byli już ostatnimi przedstawicielami Naszej planety tacy zdegenerowani.

lewyking

Nie doczekasz się odpowiedzi, bo w tym filmie nie ma niczego, co nie byłoby poniżej krytyki. A co do dialogów i zachowań bohaterów, nie przypomina Ci to czegoś? Bo ja oglądając to dzieło miałem wrażenie, że to amerykańska wersja "Dlaczego ja", albo "Trudne sprawy". Dokładnie ten sam poziom aktorstwa, czyli całkowicie amatorski. Podejrzewam, że w tym filmie nie zagrał ani jeden profesjonalny aktor - nawet marny. W jakiejś mieścinie zorganizowano casting wśród rolników i tak skompletowano obsadę. Pewnie chodziło o koszty. Co do zachowania kobiety, która dostała po twarzy, po czym broniła swojego oprawcy, to akurat tu nie masz racji. Takie zachowania są jak najbardziej spotykane i nie musi to być od razu syndrom sztokholmski. Wystarczy stare dobre współuzależnienie. Poczytaj o żonach alkoholików i ofiarach przemocy domowej. Kobiety całkiem często własnie tak się zachowują. Ale mniejsza o to, fabułę tego filmu dałoby się obronić, ale wykonania już nie. Reżyseria najwyżej mierna, montaż tragiczny, aktorstwo zasługuje na jakąś nagrodę za największą sztuczność w historii kina. Od biedy można wytrzymać z pracą kamery, oświetleniem i charakteryzacją. Kamerzysta, oświetleniowiec i charakteryzator to chyba jedyni ludzie w ekipie, którzy kiedykolwiek wcześniej byli na planie jakiegokolwiek filmu. Reszta to ludzie z ulicy.

ontek

Nowy tu jestem i filmu nie widziałem, ale jedno mnie uderzyło w Twoim poscie. Jeżeli Michael Biehn, legenda kina sf, jest dla ciebie rolnikiem z przypadkowej łapanki, to gratuluję. Kreujesz się na znawcę, a tu taka wtopa.

ocenił(a) film na 2
krdw

Legenda SF? Po prostu grał w powiedzmy to dwóch mega hitach (w obu filmach podobały mi się jego kreacje i ogólnie przyjemną ma buzię ten aktor), ale żeby legenda? Legendą bym nazwał Sigourney Weaver lub innych aktorów którzy tworzyli kreacje charakterystyczne dla danego typu kina, jak Englund dla horrorów, Lee albo Chana dla kina sztuk walki, Louis de Funès w komediach czy Wayna dla westernów, ale z całym szacunkiuem dla tego sympatycznego aktora to legendą wg mnie stanowczo nie jest.

ocenił(a) film na 4
bimis

juest godz 5;06 rano -wtorek. obejrzalem go 10min temu . no coz , ten film nie jest b . dobry .smialem sie podczas ogladania tego filmu . zwroc uwage np na to jak aktorzy rozmawiaja ze soba w restauracji -oni po prostu prowadzac dialog krzycza! owszem widzialem gorsze filmy nie powiem ale jacob jest slaby . dziwi mnie ze m. biehn gral w tym filmie . takiemu aktorowi nie wypada grac w czyms takim . ten film pod koniec przeradza sie w typowy slasher , z horrorem nie ma nic wspolnego . mozna go obejrzec raz i to wszystko .nie bede sie nad nim znecal ,gdyz nie oczekiwalem za wiele . daje mu slabe 4 ,tylko ze wzgledu na m. biehna bo lubie tego aktora.

pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones