"Jak żyć?" to komedia obyczajowa, która opowiada o poszukiwaniu autorytetów i wartości przez młodych ludzi, wchodzących w dorosłość. Głównym bohaterem jest Kuba (Krzysztof Ogłoza). Poznajemy go w areszcie, gdzie trafił po zdemolowaniu szpitala. Spotyka tam przypadkowego więźnia (Andrzej Grabowski), któremu opowiada historię swojego związku z Ewą (Anna Cieślak). Dziewięć miesięcy temu dowiedział się, że zostanie ojcem. Postanowił zatem zmienić swój styl życia i przygotować się do nowej roli ...ojca a być może także i męża. Przedwczesna śmierć ojca Kuby, czyni go człowiekiem bardzo wrażliwym i niepewnym siebie, dlatego zwraca się o pomoc do swoich trzech wujków, którzy kiedyś odegrali znaczącą rolę w jego życiu, próbując choć w części zastąpić mu ojca. Pierwszy to twardy goprowiec, drugi pracowity przedsiębiorca, a trzeci artysta tułacz. Kuba stopniowo wprowadza w życie rady wujostwa, które błyskawicznie procentują, a jego życie diametralnie się zmienia. Szybko okazuje się jednak, że szczęścia nie da się obliczyć podstawiając dane do wzoru. Pomimo wysiłków Kuby jego związek z Ewą popada w coraz większy kryzys. Przypadkowa "spowiedź" przed kolegą z celi pozwala mu zrozumieć, że w pogoni za tym, co wydawało mu się słuszne, nie dostrzegł, że zamiast być sobą, zaczął odgrywać coraz bardziej groteskowe role.
SZYMON JAKUBOWSKI mówi o pracy nad filmem:
Wiele osób zadaje mi pytanie, dlaczego na tytuł swojego filmu wybrałem "Jak żyć?". Pytają czy to nie pretensjonalne, czy nie jestem za młody, żeby rościć sobie prawo do odpowiedzi na takie pytanie. A mój pomysł polega na tym, że w tym filmie nie szukam odpowiedzi na to "jak żyć", tylko próbuję się zastanowić, czy warto w ogóle o to pytać. Sama historia to prosta opowieść o trzydziestolatkach żyjących tu i teraz we współczesnej Polsce. Marzeniem jest sprawić, żeby widzowie mogli w postaciach KUBY i EWY odnaleźć swoje problemy, utożsamić się z ich dylematami i decyzjami. Dookoła nich, na każdej ścianie, w każdej telewizji i gazecie znajdują się pozory odpowiedzi na pytanie: jak żyć? Kup to - będziesz piękny, oglądaj to - będziesz mądry, konsumuj - będzie ci się żyło lepiej. I to właśnie stało się impulsem do samego tytułu filmu. Jak żyć? Sam sobie zadaje to pytanie. I to codziennie. Minęło pół roku, odkąd w maju 2007 roku eksperci PISF ocenili pozytywnie mój debiut filmowy, a ja wciąż nie mogę w to uwierzyć. Budzę się codziennie rano i patrząc na ekipę ludzi, których udało mi się pozyskać do realizacji mojej wizji, jestem zadowolony, że robimy film razem, pełni pasji i wiary w sukces projektu. Wydaje mi się, że okres przygotowań do filmu wykorzystałem w 100 % choć wciąż mi go mało. Próby z aktorami udowodniły, że wybór był słuszny (kreacje Krzysztofa Ogłozy i Anny Cieślak), miejsca dobrane do realizacji filmu to Kraków - moje miasto, w którym mieszkam od lat i coraz ciężej mi z niego wyjechać, a ekipa twórców to ekipa marzeń. Producent pozwala mieć i realizować artystyczną wizję, operator (Paweł Dyllus), z którym pracowałem jeszcze w szkole filmowej świetnie mnie rozumie i podąża za charakterem filmu, a produkcja robi, co może, żebyśmy pracowali w jak najlepszych warunkach.
ROZMOWA Z PAWŁEM DYLLUSEM
Z Szymonem pracowałem jeszcze w szkole filmowej. Znamy się zatem całkiem dobrze, a co za tym idzie, wiemy czego od siebie oczekujemy i jak ma to wyglądać na ekranie. Kamera ma być najlepszym przyjacielem Kuby ? głównej postaci w filmie. Nasz bohater będzie się do niej zwracał, komentował wydarzenia, opisywał rzeczywistość, która go otacza. Dzięki temu zabiegowi, Kuba stanie się bliższy widzom, stanie się ich dobrym znajomym, może nawet przyjacielem. W końcu jego rozterki i problemy będą bliskie nam wszystkim. Tym bardziej, że to historia współczesna, opowiadająca o młodych ludziach, pełnych pasji, miłości do życia, w ich głowach kłębi się mnóstwo pytań, między innymi tytułowe - "Jak żyć?".
ROZMOWA Z ANNĄ CIEŚLAK i KRZYSZTOFEM OGŁOZĄ,
ODTWÓRCAMI GŁÓWNYCH RÓL W FILMIE "JAK ŻYĆ?" 1. Dlaczego zdecydowaliście się wziąć udział w tym projekcie? ANNA CIEŚLAK: Z powodu ogromnej chęci, pasji i wiary Szymona w historię, którą chce opowiedzieć. Absolutnie zaraził mnie energią, którą wkłada w ten projekt. Już w trakcie zdjęć próbnych wykazał ogromną czujność. On wie, co chce uzyskać i konsekwentnie do tego dąży. Stawia bardzo wysoką poprzeczkę aktorowi, ale nie zamyka i nie ogranicza. Szukamy razem, a on wybiera i decyduje... KRZYSZTOF OGŁOZA: Przede wszystkim dlatego, że otrzymałem taką możliwość, wygrywając casting do roli Kuby. Jestem młodym aktorem i szczególnie ważne jest dla mnie doświadczenie zawodowe. Praca nad główną rolą w filmie fabularnym to duże, nie znane mi dotąd wyzwanie, które z pewnością, daje mi szansę rozwoju aktorskiego. Poza tym, cieszę się, że mogę pracować z ekipą młodych ludzi, którzy chcą robić kino z pełnym zaangażowaniem i pasją... 2. Gdybyście mieli scharakteryzować, grane przez siebie postacie? ANNA CIEŚLAK: Ewa jest silna i wrażliwa. Żyje, jest i kocha całą sobą. Potrafi być cierpliwa i tolerancyjna, ale w sytuacjach ekstramalnych i ważnych nie odpuści, co czasami prowadzi do konfliktu i awantury. Nie powiem jednak, co może zdziałać uparta "baba w ciąży", bo zdradziłabym niespodziankę, a tego zrobić nie chcę. KRZYSZTOF OGŁOZA: Kuba to młody, dosyć beztrosko żyjący chłopak. Nie brak mu poczucia humoru i optymizmu. Przedwczesna śmierć ojca czyni go człowiekiem wrażliwym i nieco naiwnym. Jest bezgranicznie zakochany w swojej dziewczynie, Ewie. Życie Kuby ulega radykalnej zmianie z chwilą, gdy dowiaduje się, że zostanie tatą. Jego największym problemem staje się wówczas poczucie odpowiedzialności, któremu chce sprostać za wszelką cenę. Ta nowa sytuacja zmusza go do konkretnego działania. Z ogromnym zapałem, męską ambicją, nie zawsze świadomy i pewny własnych poczynań, próbuje znaleźć receptę na szczęśliwe życie. 3. Przed rozpoczęciem zdjęć miały miejsce próby aktorskie. Jak sprawdzili się wasi partnerzy? ANNA CIEŚLAK: Krzysiek jest cudnym partnerem. Absolutnie profesjonalny i absolutnie szalony. Wszysto jednak przed nami, więc nie będę go chwalić przed ukończeniem zdjęć. KRZYSZTOF OGŁOZA: Wdzięk i profesjonalizm Ani zrobiły na mnie duże wrażenie! Poza tym jej dobra energia i zangażowanie pozwoliły znaleźć nam porozumienie w pracy. Dzięki temu rozwiązywanie sporów dotyczących relacji między naszymi postaciami odbywało się bezkonfliktowo. 4. Tytuł filmu jest nieco przewrotny "Jak żyć?" Co odpowiedzielibyście na tak zadane pytanie? ANNA CIEŚLAK: Przyjdźcie na film jak będzie gotowy, to zobaczycie. KRZYSZTOF OGŁOZA: Pytanie, czy jest sens zadawać sobie to pytanie...;-)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.