Jak zazwyczaj nie jestem aż tak szczodra w przyznawaniu gwiazdek amerykańskim komediom, tak
ten film wcale nie wzbudził we mnie instynktu do ucieczki sprzed telewizora. Nie zgodzę się z
poprzednią opinią, jakoby ten film miał być żałosny. Był - przynajmniej w moim odbiorze- zarówno
śmieszny, jak i smutny. Smutny, ponieważ bardzo wiele kobiet popełnia podobne błędy. Ja jednak
zamiast ich żałować bardzo mocno współczuję facetom, którzy muszą to znosić.