Waszym zdaniem jaka scena była najlepsza ?
Mnie najbardziej podobało się jak Elisabeth leżała na stole i zagłuszała swoim śpiewanie telewizor Davidowi ;dd .
a najbardziej przejmująca ? To wtedy na końcu jak skapnęła się ze nie ma respiratora zaczyna znikać i on do niej krzyczy....super
ta, kiedy on na tarasie opowiada o swojej zmarłej żonie. :) dotknęła, naprawdę....
Mi się podobało jak David ratował tego gościa w restauracji (czy gdzie to tam było). Jak popijał wódkę przed ''pokrojeniem'' go i na końcu, Elizabeth mówi o sobie: jestem lekarzem, a on za nią powtarza: jestem lekarzem ;)
mi się podoba ta scena jak są w tym sklepie okultystycznym i ten koleś sie pyta czy się zakolegowali oni kiwają głową a ten koleś gada że to wyczuł i mówi że ten duch darzy davida głębokim uczuciem a elizabeth mówi że wcale nie a ten koleś mówi: wstydzi się widzę czerwoną aurę. jakoś tak dokładnie nie umiem tego zacytować