PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608456}

Jako w piekle, tak i na Ziemi

As Above, So Below
6,2 42 556
ocen
6,2 10 1 42556
5,7 6
ocen krytyków
Jako w piekle, tak i na Ziemi
powrót do forum filmu Jako w piekle, tak i na Ziemi

w scenie kiedy Scarlett wróciła do miejsca w którym znalazła kamień jak myślała, włożyła go z powrotem na miejsce, po czym zaczęła szukać tego właściwego. Jednak natrafiła na złoty dysk pośrodku, przetarła go ręką i ujrzała siebie. Wtedy zacytowała jakąś regułkę i nagle pojawia sie scena w której wraca do chłopaków eliminując przeszkody własnymi myślami? Czyli że kamień filozoficzny nie istnieje i każdy z nas jest w stanie zmienić rzeczywistość "po swojemu" ?

ocenił(a) film na 10
Monika93rsl

Tak. ;-)

ocenił(a) film na 8
Monika93rsl

Oglądając film rozumiałam, że kamień po odprawieniu tego "rytuału" z powrotem i odłożeniem sztucznego odpowiednika obdarzył ją swoją mocą... ale ta interpretacja jest jeszcze lepsza!

ocenił(a) film na 7
Monika93rsl

Nie do końca jest to pewne, zobaczyła swoje odbicie w lustrze rtęciowym, rtęć odgrywała bardzo dużą rolę w alchemii.

ocenił(a) film na 6
Dark_Sider

było tez kilka razy powiedziane że " świat jest taki jaki chcemy zeby był" czy jakos tak :)

ocenił(a) film na 4
Monika93rsl

Zgadzam się z Moniką i widzę to tak: w każdym z nas drzemie taki kamień - trzeba go tylko odkryć.
Bohaterowie uważają, że istnieje magiczny kamień potrafiący wpływać na fizykę tego świata, kształtować go itp. Ale trzeba zdać sobie sprawę, że tak naprawdę to każdy z nas jest w stanie zmienić i wpłynąć na rzeczywistość. Jak? Chociażby poprzez proste odkrycie, że to od nas zależy, jak będzie wyglądała nasza przyszłość, nasz kolejny dzień, kolejna minuta życia. To my podejmujemy decyzje, które niosą za sobą pewne konsekwencje - dobre lub złe. Często w naszym życiu są pewne "blokady", które uniemożliwiają nam dalsze kształtowanie naszego świata (dalsze życie). Są to rany przeszłości i niemożliwość pogodzenia się z nimi. I tutaj kluczowy moment - kiedy bohaterka odkrywa, że sama jest kamieniem i może wpłynąć również na przeszłość.
(spoiler) Nie cofnie przeszłości i śmierci ojca, ale wybaczając sobie ten nieodebrany telefon zdejmuje z siebie tę "blokadę" i może iść dalej.

Uświadomiłam sobie, że mamy niesamowitą moc. Moc uzdrowienia własnej przeszłości poprzez pogodzenie się z nią i umiejętność wybaczania sobie samemu.

ocenił(a) film na 9
Monika93rsl

Żeby zrozumieć ten film a tym bardziej tę konkretną scenę, potrzebna jest rzeczywista wiedza alchemiczna, stąd też film jest naładowany rozbudowaną symboliką ;)
Zapewne osoba pisząca scenariusz była zaangażowana w tematykę okultyzmu stąd mnóstwo przenośni. Interesujące są te refleksje i kontemplacje, zważywszy że wiedza alchemiczna nigdy nie jest podana na tacy.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
aureliarose

Nie trzeba mieć żadnej wiedzy alchemicznej ani okultystycznej, wystarczy ogarnąć, o czym prawią oświeceniowcy typu Suzuki czy bardziej mainstreamowy Osho lub (najlepsza opcja) samemu dojść do tych prawd poprzez kontemplację, medytację oraz sztukę ćwiczenia uważności. Osobiście nie wiem nic o alchemii, z samej chemii na poziomie podstawowym byłem noga, ale przesłania zrozumiałem od razu i zdały mi się być dziecinną igraszką, oczywistą prawdą. Jestem naprawdę zdziwiony, ilu ludzi nie ma pojęcia o czymś, co wydaje się być wiedzą wrodzoną. Niektórzy szukają całe życie, co jest jeszcze bardziej tragiczne.

Shen_Ji

Czyli co dokładnie ma wynikać z Twoich ogólnikowych opinii?

Shen_Ji

Aleś Ty oświecony, jejku. MISTRZU, KAŻ NA KLĘKNĄĆ PRZED SOBĄ!

ocenił(a) film na 5
Shen_Ji

Dlatego zacząłem trenować yoge.

Monika93rsl

Taki niuansik.. widzisz, ona ten kamień odłożyła w komnacie, ale nie w tej, z której go zabrała. Kamień znalazła w pierwszej komnacie, a potem przechodzili przez identyczny układ. Sądząc po pokazanej ścieżce powrotu, wróciła o 1 poziom do tyłu, a nie o 2. Dla mnie ten film to kiepska imitacja "zejścia" z dodatkiem "kodu da vinci" i próżno szukać w niej sensu, choć ostatnia scena bardzo mi się podoba, nie ukrywam.

ocenił(a) film na 7
dzina26

Zgadzam się z tym, że film wydaje się być miksem obu tych tytułów, jednakże tematyka jest różna. W obu wspomnianych filmach brakuje obecnego w "As above, so below" elementu odniesienia do głębokich prawd duchowych, które nie są teoriami spiskowymi, dotyczą bowiem rzeczywistych praw rządzących naturą. Dlatego też osobiście uważam ten film za całkiem nieźle wykonaną metaforę do czegoś "głębiej", niestety muśniętą zaledwie - a szkoda - i niejasną dla tych, którzy potrzebują wytłumaczenia. Nie jest to więc moim zdaniem kiepska imitacja czegokolwiek, a odrębna jakość, która warta jest uwagi.

ocenił(a) film na 7
Monika93rsl

Tak. Zobaczyła swoje odbicie w lustrze i uświadomiła sobie prawdę, o której od wieków prawią mistrzowie duchowi. Nie jest to moim zdaniem odwołanie do miedzi jako istotnego w alchemii symbolu, ponieważ w takim wypadku inaczej nagraliby tę scenę - ujęcie wskazywało wymownie na istotność odbicia, nie zaś samego przedmiotu. Myślę, że łatwiej jest zrozumieć metaforyczne (hmm...czy aby na pewno?) znaczenie symboliki i dialogów odnoszących się do praw duchowych, jeśli samemu praktykuje się uważność i dba o rozwój świadomości "duchowej" (może warto byłoby ukuć tutaj nowe określenie - "metaświadomości"?).

Monika93rsl

Kamień otrzyma tylko taka osoba, która chce go odnaleźć, a nie wykorzystać. Rzekł Dumbledore do Pottera :D

ocenił(a) film na 5
Monika93rsl

w takim razie dlaczego kamień zadziałał za pierwszym razem?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones