według mnie najlepsza ekranizacja jane eyre pod względem dobrania aktorów, w wersji
bbc już mi nie pasował pan rochester, a tutaj hurt idealnie pasował do tej roli! Za samych
aktorów już 8/10
Trochę spłycił Rochestera jak dla mnie, ale i tak lepszy od tego z BBC, za to Jane, idealna, nieładna ale urzekająca, pełna dystynkcji, powściągliwości ale i siły, dokładnie tak ją sobie wyobrażałam. Za nią i za panią Fairfax daje tą 7, bo reszta filmu, niestety nie dorasta do książki. Ale na razie z tych co oglądałam, a widziałam trzy, włącznie z tą z 1943 - ta jest niestety najlepsza. Zobaczymy co pokaże ta nowa, co ma dotrzeć do nas w sierpniu......