Oglądając ten film,miałam wrażenie,że oglądam piękną opowieść o miłości. Ujętą tak wzniośle i delikatnie,tak szarmancko i cudownie... I teraz mój wniosek: czasy tak drastycznie się zmieniły,że nikt już(chyba)nie przedstawia miłości,uczuć. Teraz w filmach wygląda to tak: on stawia jej drinka,gadają o bzdurach(albo i nie) i idą do łóżka... Czyż ignorancja może sięgnąć wyższego szczytu??
Zgadzam się. Obecnie prawdziwa miłość nie jest już pokazywana, a może nie istnieje? Pewnie dlatego ze ludzie zbyt skoncentrowali się na cielesności i szybkości. Ja przeżyłam piękna romantyczna miłość :) więc osobiście wierzę nią nawet w tych czasach