Proponuję obejrzenie wersji BBC z 2006 roku, której gra aktorska głównych bohaterów jest wręcz genialna ;-)

Popieram w 100 % serialu BBC nic nie przebije.

Tak. też polecam wersję z 2006 r tylko pod warunkiem że kanonem gry aktorskiej są dla Ciebie osiągnięcia braci Mroczków lub innych artystów z polskiej lub jeszcze lepiej wenezuelskiej telenoweli.

Muszę Cię zasmucić. Z seriali oglądam wyłącznie ekranizacje BBC. I jeśli dokładnie obejrzałbyś (obejrzałabyś) mój profil zapewne zorientowałbyś (zorientowałabyś) się, że mam bardziej wysublimowany gust.

doceniam poziom produkcji BBC ale akurat ta którą tak wysoko oceniasz wydaje mi się słaba. tak bardziej jednak w stronę Hallmark (z pewną taką nieśmiałością dodam że jestem płci męskiej iwęc może nie powiniem się wypowiadać w tym wątku)

Nie będę prowadzić polemiki i rozgrzeszam ze względu na płeć... Panowie raczej drwią sobie z ekranizacji BBC.

Zgadzam się, Jane Eyre 2011 to świetna, oryginalna adaptacja. Przeważnie chłodne scenerie (ta "psychizacja krajobrazu" - piękne), zwięzłe dialogi, no i nieraz enigmatyczne, przenikliwie smutne smyczki, do tego znakomite aktorstwo, to wszystko tworzy niezwykły klimat.

Genialny Film !!! Jane jest świetna , świetna gra aktorska .
Mieliście takie wrażenie czy tylko ja je miałem ,że jak Jane na końcu filmy powiedziała --obódź się-- to jej ukachany powrócił... w sensie ta ślepota mu znikła , bo widziałęm jak mu sie gałki oczne normalnie prosto zwróciły i zmarszczki zniknęły a twaarz odmłodnała? może się mylę ale takie miałem wrażżenia

Tak, masz rację. Nie czytałam książki, ale słyszałam od osób, które czytały, że na końcu Rochester odzyskuje wzrok. Podobało mi się że nie pokazali tego np: ,,Ojejku, ja widzę!", tylko tak delikatnie i niepewnie jak cały film. :)
No i zgadzam się, że film świetny!

film genialny i tak fajna atmosfera filmu koniec tez bardzo mi się podobał,gra aktorska też świetna :)

Dziękuje ,że potwierdziłaś moje podejrzenia. Polecam wam muzykę do filmu