Cieszę się, że Fassbender tu zagra, choć nie przeczę że jakiś brytyjski aktor też by się nadawał. Nie dajcie się zmylić, że skoro gość jest Niemcem to ta rola nie jest dla niego. Fassbender świetnie mówi po angielsku. Moim zdaniem ma znakomity brytyjski akcent (obejrzyjcie go w Bękartach Wojny). Co do Wasikowskiej, to chyba jednak chybiony wybór. Nic do niej nie mam, ale nie widzę jej w roli Jane.
No i jeszcze dodatkowy plusik by obejrzeć film: Jamie Bell :)
Jakie wasze zdanie?