Ciekawa fabuła, bardzo dobre aktorstwo i jak zawsze u Emraana - świetna muzyka . Bardzo interesujące i intensywne są wzajemne oddziaływanie na siebie Pratapa (Randeep Hooda) i Sonu (Emraan Hshmi) oraz ich relacje. Sceny z nimi były rewelacyjne.
Więcej o filmie z perspektywy wielkiej fanki Emraana ( :D ) przeczytacie na moim blogu:
http://opinie-bollywood.blogspot.com/2012/12/42-emraanowe-sequele-murder-2-i-jan nat-2.html
Zapraszam :)