Racja

niestety muszę się nie zgodzić. w pogoni za amy jest o poziom wyżej niż ten film. jestem fanem kevina smitha i ten film uważam za najsłabszy. najmniej w nim inteligentnego humoru i przekazu.

dokładnie, najgorszy ze wszystkich. A do "W pogoni za Amy" nie ma go co nawet porównywać, bo to dwa całkiem inne filmy, o innym przekazie i nastawiona raczej na inną widownię. Poza tym "W pogoni za Amy" jest wg. mnie genialne, Smith potrafił przedstawić historię romantyczną tak żeby nie była ciotowata, miała jaja i sens, a nie była tandetą o rycerzu na koniu

Fakt ale W pogoni za Amy jest cale melancholijne

Pomimo chwilami durnych scen film w wielu miejscach bawił do łez. Komedia ma przecież generalnie bawić, a nie uczyć . Ta w pełni wywiązała się z tego zadania. Oczywiście wszystko musi mieć jakiś, choćby najmniejszy sens, ta miała.

Komedia ma bawić, a nie uczyć to fakt

ja zapodałem 7.film naprawdę dobry.zgadzam się z wami szczególnie z Grandi87 i dlatego 7 a nie więcej.
Fajnie się go oglądało , niezłe teksty i do tego obsada.

Obsada swietna

powiem tak film od tego momentu gdy Jay i Bob przybyli do hollywood to się wtedy działo.
a aktorzy występujący we własnej osobie też nie zawiedli;)

;-)

Zgadzam się. Świetna komedia. :)

:)

Dla mnie w pierwszej trójce filmów Smitha. :)

Genialna komedia! Musze ją obejrzeć jeszcze raz ;)

:)

Spoko komentarz

Prawda, świetna komedia. Dużo lepsza od Dogmy.

Dla mnie nie duzo ale zgadzam sie z toba ze lepszy

dużo Stiflera było???

Epizot ale zabawny

Epizod. Epizod. Epizod. A Jay i Cichy Bob miażdża system :D

Zajebista komedia :DDDD

Dokladnie

Zgadzam się, że lepszy od Dogmy, ale od W pogoni za Amy jednak gorszy.

Chyba sobie żartujesz - film może nie kiepski, ale do Dogmy się nie umywa.

mi się podobają oba filmy ale "Jay i Cichy Bob kontratakują" to geniusz! :D

Szczególnie scena kiedy spuścili łomot swoim hejterom