jak się czytra takie komentarze, ręce opadają. Chłopie nie ogladaj takich filmów, idź se na film z meg ryan albo innym sandlerem i będzieszm iał świetną komedię.

w 94 to ja jeżdziłem beztrosko garbusem po okolicach Polski,miałem tony zielska i to bez Sandlera i Meg :) i to było zajebiście w porównaniu z czeska Jazdą

OK, mnie rece nie opadaja - kazdy ma prawo do swojego zdania.
Lubie czeskie kino, ale ten film mnie lekko podnudzil, ale rowniez zaciekawil, czyli constance. Co do samego filmu to musze przyznac, ze scenariusz jest dosc naiwny, sama fabula rowniez, nie wspominajac o zakonczeniu. Ladne kadry, muzyka - golnie pozytywnie, choc wraznie, ze film byl obrona dyplomu pozosatje (aczkolwiek nie wiem czy tak bylo). Widac tu niestety niedojrzalosc rezyserska. Ogolnie 5,5.
Pozdrawiam, Szymon.

Odważnie.