Zagadkowe odnalezienie Jana troche zepsulo efekt koncowy. Czy ktos mi wyjasni jak ledwo zywy H go znalazl? Czy pomoglo mu Secret Service/CIA (o ile dobrze zrozumialem, ta organizacja z nim wspolpracowala i dala mu wolna reke). Czy H byl przestepca czy bylym agentem tajnych sluzb?
Wszystko na to wskazuje. Ale faktycznie taki trochę królik z kapelusza. Ja też nie lubię deus ex machina.
W jednej ze scen, podczas walki w magazynie widać jak H przebrany w uniform jednego z członków ekipy, którego wcześniej zlikwidował chowa do torby z kasą telefon z - jak łatwo się domyślić - włączoną lokalizacją. Niemniej samo zakończenie, tj. pojawienie się H w domu zabójcy jego syna i sposób w jaki wyrównuje on rachunki mnie także nieco rozczarował; liczyłem na jakieś bardziej spektakularne zakończenie, akcję, wendettę. Poza tym to kawał solidnego męskiego kina. Pozdrawiam.
Co do zakończenia, dla mnie jest 'neutralne' - moooże Jan mógł bardziej pocierpieć, z drugiej strony H 'zabrał' go dokładnie w taki sam sposób, w jaki stracił syna. Upewnił się też, ż J wiedział za co go spotyka taki los. Dla mnie satysfakcjonujące.
Sam sposób odnalezienia go też był prawdopodobny/zrozumiały (telefon w torbie z pieniędzmi), natomiast jak tego dokonał będąc ledwo żywy? Oberwał kilkakrotnie, raz podczas pierwszych walk w magazynie, potem na końcu z serii - to w jakim stanie pokazał się w mieszkaniu Jana zniszczyło mi całą końcówkę.