Jeszcze nigdy nie widziałem filmu akcji na jednym długim ujęciu. Do tego akcja na terenie więzienia CIA w Polsce, czyli fakty weszły do popkultury. Ogólnie ten film to przykład, że nawet z małym budżetem można stworzyć satysfakcjonujące kino akcji.
co ciekawe, w dniu w którym to oglądałem, kolejnym filmem w ramówce był 1917 - film też na 1 pozorowanym ujęciu, ale widać różne podejście do kręcenia i pracy kamery. Tutaj małe ciasne pomieszczenia i wartka akcja, a w 1917 rozległy plan i powolne tempo. Pomysł na długie ujęcie to świetna sprawa, o ile maskowanie cięć dobrze wychodzi