Na film natknęłam się przypadkiem wczorajszego jakże nudnego wieczoru.Jak dla mnie genialny.Świat ukazany w tymże filmie jest niezmiernie przygnębiający i realny.Tak, bo właśnie tak dziś działa prawo. Zarówno tam w Ameryce jak i u nas w Polsce.Jednak dzielna Angelina odnalazła złoty środek by ukarać sprawcę bólu, który jej zadał( i nie tylko jej). Zrobiła to co on zrobił jej, bo kretyn nie rozumiał ile cierpienia zadał każdej kobiecie, którą zgwałcił.
Idealne zakończenie.? Jak najbardziej.Bezwstydny synek Berga został zabity przez Angeline,Eddie poczuł gorzki smak kary za swoje perfidne zachowanie, a sama pokrzywdzona mogła w końcu uśmiechnąć się spokojna,że ten padalec nie żyje i nikogo już nie skrzywdzi.;)
Dodam,że bardzo polubiłam postać Judy za jej odwagę i wielką siłę, a także zakonnice, która skłamała by pomóc Angelinie.
Jednym słowem bardzo wartościowy film. Ode mnie 10/10 i nie zgadzam się poprzedniczką/poprzednikiem,że w filmie było mało emocji.Było ich bardzo,bardzo dużo.!