PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=382375}

Jedz, módl się, kochaj

Eat Pray Love
6,2 81 935
ocen
6,2 10 1 81935
4,9 8
ocen krytyków
Jedz, módl się, kochaj
powrót do forum filmu Jedz, módl się, kochaj

słabo 3/10

ocenił(a) film na 3

Przede wszystkim nie czytałem książki i tak sobie myślę, że dla osób bogatszych o tą lekturę, film musiał być tym bardziej traumatycznym przeżyciem. Nie chodzi o to że był naiwny, bo to, jak napisano w jakiejś recenzji, baśń, ale raczej o fakt zupełnego braku emocji. Nie wiem czy to wina Juli Roberts, czy po prostu roli, ale jej bohaterka nie wzbudza żadnych emocji. W filmie jest wiele barwnych postaci - część we Włoszech oraz Richard, ale główną bohaterką w żaden sposób nie potrafiłem się zainteresować, kibicować jej, ani też złościć na nią. Była dla mnie totalnie beznamiętna. Scenę ze słoniem odbieram jako taką, która w tego rodzaju przedsięwzięciu ma za zadanie sprawić, by na twarzy widza pojawił się uśmiech, ale jak wiele innych była mi zupełnie obojętna. Najlepsza w tym filmie była piosenka zamykająca film w wykonaniu Ediie'go, tylko wtedy można było się rozpłynąć.

użytkownik usunięty
Lukaszek_2

Gdybym nie przeczytała wcześniej książki i nie wiedziała choćby tego, że pieniądze na podróż z nieba nie spadły, a dostała je za książkę, którą miała tam napisać (i którą okazała się być "Jedz, módl się, kochaj"), gdybym nie pamiętała z niej bólu, jaki towarzyszył bohaterce przed/podczas/po rozwodzie, to bym się, mówiąc brzydko, porzygała od tych słodkości i ładnych obrazków. Zbyt sielankowo, momentami powiewało nudą. Na plus faktycznie postać Richarda i Ketuta, choć również trochę uroku z książki im odjęto.
Zgadzam się co do Julii. Kobieta w kompletnej rozsypce, u kresu swoich wytrzymałości, a była mi kompletnie obojętna.
No i oczywiście cały świat mówi po angielsku!...

Ale mimo wszystko warto obejrzeć, całkiem przyjemny film.

ocenił(a) film na 8
Lukaszek_2

Nie no, ja wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale 3/10??? To naprawdę surowa ocena. Nie czytałam książki, szłam na film wiedząc, że będzie słodkawy, naiwny i baśniowy, liczyłam przy tym na trochę prostego piękna - i się nie zawiodłam. Wiele scen było tak uroczych, że uśmiechałam się do samej siebie. Mnie Julia ujęła. Kurczę, ten moment, jak "zastanawiała się" nad spaghetti, przecież jej miny to była rewelacja!!! Wiele było takich drobnych momentów, które sporo wnosiły i tworzyły urokliwą atmosferę filmu. Ode mnie 8/10 :)

ocenił(a) film na 3
french_martini

ja właśnie tego uroku nie poczułem, nie zauważyłem. Szkoda. ale cieszę się, że komuś jednak się podobało.
P.S. moje oceny chyba zwykle są dość surowe, ale może dlatego, że ocenę na 5 uważam za całkiem przyzwoitą!

ocenił(a) film na 5
Lukaszek_2

(spoiler?)
Książkę "Jedz, módl się, kochaj" uwielbiam. Niby lekka i przyjemna, ale mądra i życiowa. Napisana przez fajną, ciepłą, zabawną babkę, która przeszła mega traumatyczne rozstanie z mężem (w filmie jest wersja SOFT). Autorka pisze lekko, radośnie, klimatycznie. We Włoszech bawiła się świetnie (w filmie tego nie widać, nie licząc tej pompatycznej sceny podziekowań przy suto zastawionym stole), w Indiach jej przyjaźń z Richardem była naprawdę niesamowita (przez kilka scen ten filmowy mi się podobał, ale stopień dramaturgii na dachu wręcz mnie rozśmieszył), na Bali też przeżyła fantastyczny czas.

Film przedstawił Elizabeth Gilbert jako żałosną, rozmemłaną mimozę, której dobrze wychodzi tylko beczenie w kącie i rozczulanie się nad swoim nędznym losem. Felipe ryczący nad swoim 19-letnim synem doprowadził mnie do rozpaczy. A film to nuda i dłużyzna.

Zdjęcia piękne, aktorzy ładni, widoki cudne. Ale książka to wg mnie materiał na niesamowicie POZYTYWNY OBYCZAJOWY film. Długo się śmiałam widząc, że jest kategoryzowany jako DRAMAT. Od wczoraj wiem dlaczego! 5/10 tylko dlatego, za widoki i zdjęcia. Za treść i scenariusz dałabym 2.

ocenił(a) film na 3
ajka_k

Zdjęcia rzeczywiście interesujące - szczególnie we Włoszech, z aktorów najbardziej podobał mi się Richard Jenkins, za to zdecydowanie gorzej z muzyką - jakoś linia melodyczna nie zazębiała mi się w większości scen z tym co widziałem na ekranie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones