PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=217801}

Jestem legendą

I Am Legend
7,5 482 687
ocen
7,5 10 1 482687
5,8 26
ocen krytyków
Jestem legendą
powrót do forum filmu Jestem legendą

Umiera po jednym dniu z kobietą :D

ocenił(a) film na 7
marcin2630

Coś w tym jest.

marcin2630

To ja chyba inny film widzialem bo wcale nie zginal.

ocenił(a) film na 8
Pajo

Całkiem możliwe, że obejrzałeś wersję z alternatywnym zakończeniem ;)

marcin2630

Tak to ta wersja :) We tej pierwszej się rozerwał :)

ocenił(a) film na 9
marcin2630

Hehe, no coś w tym jest :D Ale bądźmy ze sobą szczerzy - wyraźnie jej powiedział żeby nie jechała do domu bo ich wytropią, ale baba jak to baba musiała postawić na swoim ^^

I jeszcze takie pytanie nie w temacie, ale nie chce mi się zakładać nowego wątku. Rozumiem że sidło w które wpadł Will zastawili mutanci? :D Niby tak wynika z treści filmu, ale ciężko mi to pojąć że byliby do tego zdolni. Może patrzę przez pryzmat zombiaków z TWD

Lukasz_Lll

Drugą stroną medalu jest to, ze go uratowala. A co do Twojego pytania to obejrzyj wersje alternatywną. Tam jest wiecej szczegolow

ocenił(a) film na 9
Pajo

Uratowała go co nie zmienia faktu że pozniej sie nie posluchala przez co narazila ich na niebezpieczenstwo, ale jakos ten film musial zaczac zmierzac ku koncowi. Zawsze mozna to w ten sposob wytlumaczyc.

Ogladalem. Jak to sie ma do mojego pytania?

Lukasz_Lll

Wydaje mi sie, ze to wlasnie ich przywodca zastawil ta pulapke. Widzial jak Will zchwytal jego dziewczyne. Chyba jako jedyny byla troche myslacy skoro wydawal im polecenia a oni go sluchali. Wkoncu to byli ludzie tylko zarazeni wirusem. Tak jest moja teoria :)

ocenił(a) film na 9
Pajo

No chyba nie ma innego wytłumaczenia. Gdzieś czytałem teorie jakoby Will wpadł w swoją, wcześniej zastawioną pułapkę co jest bezsensem bo kompletnie nie wyjaśnia tego skąd wziął się tam manekin oraz jakim cudem przywódca stada mutantów czekał w budynku nieopodal kiedy nie mógł w dzień tak po prostu tam przyjść. No właśnie co ciekawe pomimo tego że byli zmutowani twórcy przedstawili ich jako inteligentne jednostki. Wykonywali jego polecenia bo był samcem alfa co nie oznacza że reszta stada nie była myśląca :P

Lukasz_Lll

Przecież on sam zrobił te sidła. Tak mi się wydawało jak oglądałem.

ocenił(a) film na 7
Lukasz_Lll

ZNANYRAPER Lol przecież to oczywiste że to nie główny bohater sam zastawił na siebie pułapkę lecz zmutowani ludzie chcieli się na nim zemścić za porwanie ich dziewczyny. Gdy Smith złapał te dziewczynę i po podaniu szczepionki przemówił do kamery że osobniki ze stada uległy kompletnemu wynaturzeniu, że nie posiadają żadnych emocji podobnych do ludzkich i że kieruje nimi tylko żądza zdobycia pokarmu dlatego są zdolni narazić się nawet na tak szkodliwe dla nich światło UV. W ostatecznej scenie gdy zauważa że pomiędzy samcem alfa a kobietą którą "porwał" aby przetestować szczepionkę jest jakieś uczucie postanowi odpuścić i dociera do niego że się mylił. Bowiem potworki chciały się zemścić za uprowadzoną a nie zabić go dla pokarmu. A gość naraził się na światło uv bo wiedział że jego wybranka wpadła w sidła i chciał ją ratować. Poza tym wskazuje to na to że jednak coś tam myślały, najwidoczniej skorzystały z pomysłu głównego bohatera aby zastawić na niego pułapkę a manekin był przynętą. W koncu mogły go obserwować za nim tego dokonały.

ocenił(a) film na 9
heartshapedbox

To wszystko jest logiczne co piszesz ale tylko wtedy kiedy założy się uprzednio że to były inteligentne istoty, a nie zostało to powiedziane wprost ani nie było pokazane nic co dałoby ku temu podstawy. Jedyne co wiemy to to że w dzień śpią, nie mogą mieć kontaktu ze słońcem, polują i żywią najprostsze uczucia. I nie musiał narażać się na uv. Zakładając że zastawił to sidło mógł to zrobić w nocy, a ze Smithem walczył po zachodzie. I to guzik prawda że w krytycznych sytuacjach są zdolni narazić się na uv, bo to światło ich momentalnie zabijało, a kiedy byli pod jego wpływem nie mogli z bólu się ruszyć i była scena która to przedstawiała

ocenił(a) film na 7
Lukasz_Lll

No dobrze zabijało ich momentalnie ale mimo wszystko ten samiec alfa potrafił w krytycznej sytuacji wychylić się z bezpiecznej ciemnej kryjówki w pogoni za schwytaną. Fakt faktem cofnął się bo tak jak napisałeś światło momentalnie by go zabiło dlatego zrezygnował i postanowił się zemścić w odpowiednich dla jego wymagań warunkach. I główny bohater podkreślam błędnie zinterpretował jego zachowanie że wychylił się jakoby miał go ścigać jako pożywienie a ostatnia scena dosadnie podkreśla że tak nie było. Moim zdaniem własnie oto chodziło żeby dostrzec że te istoty wcale nie były tak głupie jak nam się na początku wydawało.

ocenił(a) film na 9
heartshapedbox

"I główny bohater podkreślam błędnie zinterpretował jego zachowanie że wychylił się jakoby miał go ścigać jako pożywienie a ostatnia scena dosadnie podkreśla że tak nie było. Moim zdaniem własnie oto chodziło żeby dostrzec że te istoty wcale nie były tak głupie jak nam się na początku wydawało."

Naprawdę? Nawet o tym nie pomyślałem że on może go ścigać bo chce pożywienie, tylko właśnie dlatego że chce ratować ukochaną... I to była pierwsza i ostatnia myśl. Nie bez powodu było w tamtym miejscu rozróżnienie płci..

I te istoty były głupie - mam na myśli ich inteligencja była bardzo niska, ale miały w pewnym stopniu rozwiniętą inteligencję emocjonalną, chociaż nie był to również oszałamiający poziom, ale proste uczucia żywiły.

Lukasz_Lll

Prawda jest tak że to film oparty na książce i alternatywne zakończenie którego nie chcieli producenci było szykowane przez cały film. Chodzi o to że Robert się mylił. Te istoty nie były bezmyślne, były mało inteligentne ale nie bezmyślne. Po pierwsze kochały, widać to w scenie jak samiec alfa wystawia się na światło bo Robert schwytał jego partnerkę, oraz w alternatywnym zakończeniu kiedy samiec alfa pozwala Robertowi przeżyć po tym jak ten oddaje mu jego dziewczynę. Po drugie te mutanty miały swoją hierarchię i potrafiły się porozumiewać, jak zwierzęta, ale czy powiedziałbyś że wilki są bezmyślne. Po trzecie podpatrzyły jego pułapkę i zastawiły taka samą. A alternatywne zakończenie wyraża to co przedstawiała książka. To nie oni byli potworami na obecnym dla nich świecie. Dla nich to Robert był potworem który od lat na nich polował. Te potwory tylko żyć po swojemu na tym świecie. Wiadomo byli zezwierzęceni i nie tolerowali normalnych ludzi, ale nie były bezmyślne. Książka jest o tym, ze oni są następnym gatunkiem człowieka, a Robert JEST LEGENDĄ starych ludzi. SPOJLER Książka jest o tym, że Robert musi odejść aby tamten nowy gatunek mógł żyć w spokoju. W książce nie ma żadnej kobiety i koloni ocalałych. Robert rozumie że popełnił błąd i że te istoty mają takie samo prawo do życia jak on. Na końcu poddaje się w walce z nimi i daje się zabić by zostać legendą po starych ludziach, a na ziemi mógł spokojnie żyć nowy gatunek. Dlatego wolę alternatywne zakończenie filmu bo pokazuje to co budował cały film - oni nie są bezmyślni jak bakterie, są zwierzętami, nowym gatunkiem, innych ludzi nie ma, a potwory (potwory w naszych oczach) są i mają prawo do życia. Film z alternatywnym zakończeniem i książka mają nauczyć nas patrzenia z perspektywy innych.

ocenił(a) film na 6
Lukasz_Lll

Oczywiście, że to stworki założyły pułapkę, ale... dziwi mnie fakt, że przez tyle czasu nie ogarnęły, by zakładać szczelne ubrania, żeby za dnia wyjść na lody ;)

użytkownik usunięty
Lukasz_Lll

Biorąc pod uwagę tematykę filmu, wasza gruntowna analiza przebiegu akcji i postaw zrobiła na mnie spore wrażenie :-)

ocenił(a) film na 7
marcin2630

Po seansie razem z koleżanką stwierdziłyśmy, że problemem nie było to, że była kobietą, ale to, że była fanatyczką religijną :D

użytkownik usunięty
hellonora

Odnoszę wrażenie, że po prostu w okolicznościach z jakimi mamy tu do czynienia pogłębianie wiary przebiega w tempie ekspresowym :-> Oczywiście trudniej ten fakt zrozumieć w trakcie spokojnego przeżuwania popcornu... ;-)

hellonora

Po twojej wypowiedzi stwierdzam, że jesteś radykalnym lewackim pustakiem. Powiedz, że nosisz maseczkę z błyskawicą.

ocenił(a) film na 7
Leon_Romanowski

Oczywiście i jadam abortowane dzieci na śniadanie. Panie Leonie, nie wchodźmy w skrajności i nie obrażajmy w internecie ludzi, których nie znamy, dobrze?

ocenił(a) film na 7
hellonora

krótko, ładnie, lekko kpiąco, dobrze powiedziane... :) tak 3mać... :)
choć trol po prostu pójdzie dalej... szukać słabszej ofiary i zaczepki, obrażać, jątrzyć, siać nienawiść i zwątpienie w człowieka...
niektórzy to zapewne kochają, innym za to pewnie płacą... ;)
łubudubu łubudubu, niech żyje prezes naszego klubu :D ;)
pozdr

użytkownik usunięty
marcin2630

Wiem, że to żart ale i tak to napisze: twoje stwierdzenie jest z dupy :D Z prostego powodu: gdyby nie ta KOBIETA to on by się zabił, a lekarstwo nie ujrzałoby światła dziennego, no i dowiozła je do obozu, a on nigdy by się tam nie ruszył.

ocenił(a) film na 5
marcin2630

Racja, kobieta to tragedia w życiu mężczyzny.

ocenił(a) film na 7
p98

Święte słowa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones