Nie no. Marta i Ala w swoim popieprzeniu mogą konkurować z bohaterką filmu Antychryst.
Najcięższy polski film jaki widziałem.
Myślę, że te dwie bohaterki mogą konkurować z laską z filmu "Antychryst", ale na pewno nie z szamanką Żuławskiego. Dla mnie "Szamanka" pobija wszelkie rekordy ciężkości historii polskiego kina. :)
Hmm, przyznam szczerze, że nie oglądałem. Ale obejrzę najszybciej jak się da ^^ Swoją drogą jak oglądałem "Jestem Twój" to na zachowania niektórych bohaterów moją reakcją było: "WTF co ona odpi*dala". Marta zachowywała się jakby miała jakąś skrajną formę borderline o.O
No właśnie też miałam podobne odczucia. Tak jak piszę, przy "Szamance" wymięka, już nie wspominając odjazdów pana Michaela Haneke. :) Tak na marginesie, jest Ci znajoma twórczość Skolimowskiego? :)
Aha. To ja od siebie mogę polecić Ci "Cztery noce z Anną" i "Rece do góry." Zapewniam, nie pożałujesz. Tak na marginesie, interesujesz się mitologią skandynawską? :)
Nie omieszkam obejrzeć ;) Owszem, interesuję się też mitologią irlandzką. Szczególnie jara mnie mit o Banshee.
Nie znam tego mitu, niestety. Mógłbyś mi polecić jakąś ciekawą literaturę dotyczącą mitologii skandynawskiej? Przeczytałam jedną książkę na ten temat, ale chciałabym wiedzieć więcej.