Zacząłem oglądać i na początku nawet spoko - konflikt starego ojca z synem, może być ciekawie. Po krótkim czasie, jak już widz jest zainteresowany - wskakuje wątek homo. Sprytnie to sobie kombinują żeby być "na fali". Nie oglądać, szkoda czasu.
Film jest „nawet spoko”, że zacytuję „cotujestgrane”Nie byłeś nigdy wyzywany, poniżany i obrażany z racji orientacji seksualnej? To masz szczeście. Co mają zrobić geje, żeby rasa panów dobrze się poczuła? Oni byli są i będą. Dlatego chwała tym, którzy zbliżają ten temat. Czas przestać słuchać tych, którzy napuszczają jednych na drugich.