Ale dałem się nabrać na te pozytywne recenzje,myślałem że to będzie coś w stylu "Her",a to tymczasem słabiutka,w ogóle nie śmieszna komedyjka z jakże "odkrywczym" przesłaniem "uwierz w siebie,świat w realu jest piękny".Mamy tu prostacki i żenujący humor,beznadziejne dialogi składające się w dużej mierze z obelg i przekleństw,idiotyczny pomysł z mega irytującym "telefonem" oraz beznadziejną muzyczkę na dokładkę.Daję trzy gwiazdki tylko ze względu na fajne zdjęcia San Francisco.