Film jest ciekawy, pokazuje nam młodą Polkę, która postanawia przygarnąć do siebie małą żydówkę o imieniu Róża, wie że może tym grozić jej niebezpieczeństwo ze strony okupanta, ale jednak podejmuje się opieki nad dzieckiem. Poświęcenie ze strony Joanny jak seks z esesmanem jest niezwykłe, robi krok poniżej swojej kobiecej i polskiej godności, kochając się z niemcem. Jednak oficer też jest wobec niej Fair, ponieważ nie zdradza jej tajemnicy, wysyła leki dla małej dziewczynki, oraz przynosi smutną wieść o śmierci Zbyszka męża Joanny. Natomiast polskie podziemie nie spisało się, za jedno przytulenie ogolili bohaterce głowę. Ona nikogo nie zdradzała. Do fabuły nic nie mam, ale zakończenie marne, ponieważ nadal nie wiemy co się stało z naszymi bohaterkami, i właśnie dlatego każdy z nas zadaje sobie pytanie po obejrzeniu "Co było dalej?" Wczoraj była premiera na Canal +.