PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=509889}
7,1 12 852
oceny
7,1 10 1 12852
5,2 4
oceny krytyków
Joanna
powrót do forum filmu Joanna

Końcowa scena

użytkownik usunięty

Nie dziwię się głównej bohaterce, bo po takiej traumie też bym poszedł w Tatry celem odreagowania.... niekoniecznie w płaszczu i kozakach, ale pomysł dobry... pozdrawiam pozytywnie zorientowanych filmwebiarzy

ocenił(a) film na 7

i na dodatek pieszo z Krakowa ;)
heh, o tym samym pomyślałam ;)

ocenił(a) film na 8
ev2707

nie pieszo, bo pojechała pociągiem...
a w płaszczu,bo może innych ciuchów nie miała albo było to jej totalnie obojętne!
Także płaszcz i kozaki to nie jest przypadek ani błąd!

ocenił(a) film na 7
przemofan

A skąd wiesz, że pociągiem? Widziałeś taką scenę?
Poza tym wyobrażasz sobie chodzić po szczytach Tatr po kolana w śniegu w lichych kozakach i rozwianym płaszczu? Trochę nielogiczne.

ocenił(a) film na 8
ev2707

Przecież była taka scena na koniec!Co prawda krótka i nie pokazane były szerokie plany,ale widać było,że gdzieś jedzie,smutna i zapatrzona przed siebie.A potem widzimy ją już w górach...
Heh,nielogiczne.A czy to wszystko co ją spotkało było normalne i logiczne?!
Przecież po takich doznaniach człowiek myśli inny sposób,innym kategoriami.Jej życie zawaliło się totalnie!Straciła CEL w życiu!A także NADZIEJĘ, którą żyła.Została też upodlona przez wszystkich dookoła...Czy wobec tego ważne dla niej było w co jest ubrana???
Miała do spełnienia ostatnie zadanie...Już pomijam kwestię czy ona miała po prostu inne ubrania,tzn.odpowiednie do wędrówki w górach.No i właśnie, ona wiedziała, że za długo to ona wędrować nie będzie.Więc po co jej odpowiednie ubranie?
Właśnie dlatego też to ubranie świadczy o tym w jakim celu tam pojechała i "po co" szła...
I po tym wszystkim co ją spotkało było jej kompletnie obojętne co ma na sobie...

ocenił(a) film na 7
przemofan

Nie emocjonuj się tak, bo Ci żyłka pęknie ;)

Mówię o tym (i koledze @antylewak chyba też o to chodzi) że normalny człowiek NIE USZEDŁBY tylu kilosów w górach (i to na dodatek w Tatrach) w mrozie tak ubranym.

ocenił(a) film na 8
ev2707

Nie no spoko :) Po prostu piszę to co myślę i zawsze analitycznie i dokładnie podchodzę do tematu, ale napinki żadnej u mnie nie ma :)
Tylko zrozum(bo chyba nie uważnie przeczytałeś to co napisałem wyżej), że raz ona już nie była "normalnym" człowiekiem, a dwa,że nie miała zamiaru iść "tylu kilosów".Swoją drogą skąd wiesz ile przeszła?Ja myślę, jestem wręcz pewny, że nie było to wiele i nic nie miało już dla niej znaczenia...

ocenił(a) film na 7
przemofan

Sugerujesz, że była nadczłowiekiem a na szczyt dostała się kolejką linową?

Właśnie była normalnym, zwykłym, słabym człowiekiem, jak większość z nas.

ocenił(a) film na 8
ev2707

No przecież napisałem,że była "normalnym" człowiekiem...Choć nie zgodzę się,że słabym...A także nie przeciętnym, większość ludzi w jej sytuacji zachowałaby się zupełnie inaczej i całej tej historii by nie było...
Za dużo rozkminiasz koleżanko ;)
Zwróć uwagę,że ona była w depresji.Było jej więc kompletnie wszystko jedno!
I nie wiem skąd Ci się wzięło to zdanie:"Sugerujesz, że była nadczłowiekiem a na szczyt dostała się kolejką linową?"
Zresztą nie jest ważne jak i ile przeszła, ale jej przeżycia,emocje,stan psychiczny.Dlatego właśnie reżyser nie pokazał całej jej "drogi" tylko skrót gdy jedzie w góry,a później już w samych górach

ocenił(a) film na 7
ev2707

Ona nie poszła pochodzić sobie po górach, tylko zakończyć swój smutny żywot...

ocenił(a) film na 10
PANI_BOMBEL

Dokładnie, myślę że co niektórzy nie zrozumieli o co chodzi.

ev2707

O tym samym pomyślałem, moim zdaniem ostatnia scena całkowicie bez sensu. Rozpacz i obojętność wobec życia i świata głównej bohaterki, można było okazać w inny sposób.

ocenił(a) film na 8
bodzio12

No właśnie nie!
Ta scena ma OGROMNY SENS!
Idealne zakończenie,tzn.rozwiązanie...Dużo lepsze,mądrzejsze niż gdyby się np.powiesiła

użytkownik usunięty
ev2707

nie wnerwiaj przemofana... ;-)

ocenił(a) film na 7

nie moja wina że to taki nerwowy chłopak ;)

ocenił(a) film na 7

nie moja wina że to taki nerwowy chłopak ;)

ocenił(a) film na 8

ona poszła tam popełnić samobójstwo...

ocenił(a) film na 6
przemofan

No shit Sherlocku...

Inna sprawa że scena trochę bez sensu wyszła bo wystraczyło po prostu skoczyć z mostu pod domem albo nakopać pierwszemu lepszemu ss-owi w cztery litery a nie taka katorga ze śmiercią z zamarznięcia.

ocenił(a) film na 8
tc1987

No,ale przecież właśnie o to chodzi!
Żeby było NIEBANALNIE.Jak już popełniać samobójstwo to w odpowiednim stylu(dla każdego może być inny).
A poza tym przecież tam w tych górach oświadczył się jej mąż.I spędziła tam piękne chwile i miała takie wspomnienia...więc to wszystko logiczne, nie banalne i piękne na swój sposób.A poza tym takie sentymentalne,urocze i z klasą rozstanie z tym światem i wszystkim.
A dodatkowo przed śmiercią doznanie trochę przyjemności związanej z tym wszystkim co powyżej.I jeszcze odreagowanie tego wszystkiego co ją spotkało...
No i jeszcze kto chciałby ginąć z rąk jakiegoś gestapowca,w sposób brutalny lub strzałem w tył głowy.Kto chciałby,aby jego ciało było później poniewierane...A poza tym przecież ona nie musiała umrzeć z zamarznięcia!Przecież mogła skoczyć!Co prawda nie z mostu ale z jakiegoś urwiska,góry...Gdyby miała sentymentalne wspomnienia z mostami lub rzekami to pewnie rzuciłaby się z mostu ;)

ocenił(a) film na 8

Odreagowania???!!!
Chyba słabo zrozumiałeś film i kompletnie nie potrafisz wczuć się w stan psychiczny bohatera(a przynajmniej tej konkretnej bohaterki)...Ona tam pojechała popełnić samobójstwo,a nie ODREAGOWAĆ w pięknych górach!
Szok,że można tak to zrozumieć

ocenił(a) film na 7
przemofan

Badania potwierdziły, ze ludzie którzy dużo przeszli psychicznie i są w rozpaczy, mogą całkowicie lub w bardzo złagodzonym stopniu odczuwać ból fizyczny, chłód. Jak najbardziej masz więc rację. W takim stanie psychicznym mogła wspiąć się zimą w góry w lekkim ubraniu. Jest to możliwe. A poszła tam ponieważ znalazła się na skraju rozpaczy, nie mając siły dalej funkcjonować.

ocenił(a) film na 8
Edna_fw

Zgadzam się... Chociaż film oglądałem dawno. Po komentarzach widzę, że to już aż 9 lat. Nie wiedziałem, że to aż tak dawno temu było...

ocenił(a) film na 7
przemofan

Ja oglądałam niedawno w tv. Nawet nie wiedziałam, że taki film powstał.

ocenił(a) film na 8

Ale ona poszła po to, by nie wrócić... :(

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones