- wtedy wszystko jest w porządku. Żyd pokazany w ujemnym świetle - to już jest antysemityzm.
żyda na szczęście nie było. istniał tylko w przekazie ustnym. niestety twórcy filmowi też są niewolnikami "poprawności politycznej" i muszą stosować "wybiegi" co by nie podpaść. zupełnie jak za czasów "niesłusznych". tutaj zauważyłem ogromną chęć zwalczania stereotypów i pokazania, że świat nie jest czarno-biały. między czernią i bielą jest morze szarości.