PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31674}

John Q.

John Q
7,5 124 632
oceny
7,5 10 1 124632
6,1 10
ocen krytyków
John Q.
powrót do forum filmu John Q.

3/10

ocenił(a) film na 3

Cóż, od strony wizualnej, gry aktorskiej film jest świetny. Porusza jednak bardzo delikatny temat, moim zdaniem w sposób bardzo niewłaściwy. Pierwszą połowę obejrzałem z nieukrywaną przyjemnością. Mnóstwo emocji, napięcia, wspaniałej gry aktorskiej. Z czasem jednak zaczęły wychodzić na wierzch coraz bardziej rażące błędy. Już na samym początku pojawił się pierwszy zgrzyt. Dzieciak zafascynowany kulturystyką, wychwala Colemana i jemu podobnych. Coś jak reklama sterydów.
Z każdą minutą filmu coraz bardziej wkurza fakt, że jego twórcy poszli na ogromną łatwiznę, tworząc historię, której zakończenie znamy od samego początku, pełną cudownych zbiegów okoliczności i happy endów. Niestety to nic w porównaniu z moim największym zarzutem wobec "Johna Q".
Film z założenia jest protestem wobec wielkiej niesprawiedliwości, jaka dzieje się w USA. Chwyta za serce, wywołuje wiele skrajnych emocji, teoretycznie jest tak jak być powinno. Problem jednak w tym, że nie jest to manifestacja pokojowa, tylko ewidentna groźba. Główny bohater, zdesperowany ojciec, zamyka się w szpitalu z zakładnikami, grozi, że wszystkich pozabija, jeśli nie uratują mu syna. Co najważniejsze nie jest on pokazany ani w świetle negatywnym, ani nawet neutralnym. To istny anioł! Na każdym kroku widzimy, jakim to on jest dobrym człowiekiem, który nie byłby w stanie zrobić nikomu krzywdy. Łaskawie wypuszcza część zakładników, zezwala na leczenie, słowem sama dobroć. Wszyscy są po jego stronie. Przyjaciele, dziennikarze, tłumy fanów, nawet zakładnicy. Mało tego, Bóg również jest po stronie pana Q! Pomaga mu na każdym kroku, pcha pełną życia niewiastę pod koła ciężarówki, z zawodowego snajpera robi największą ofermę, zabezpiecza broń, dokonuje cudów na każdym kroku... istna kpina. Twórcy zrobili wszystko, dosłownie wszystko, żeby nakierować widza na "właściwą" stronę. Z dyrektora szpitala zrobili wredną sukę, z kardiologa bezduszną gnidę, z szefa policji karierowicza, z policjantów podłych kpiarzy.
Ten film to czysty absurd. Co z tego, że od strony technicznej jest świetny, skoro bezczelnie i ordynarnie robi widzowi wodę z mózgu? 3/10

navi69ator

No i bardzo dobrze ze gl. boh. nie zostal ukazany w negatywnym swietle - mysle ze film mial na celu pokazac potege ojcowskiej milosci, do czego zdolny jest kochajacy ojciec i jak wiele znaczy dla niego zycie wlasnego dziecka oraz zdyskredytowac biurokracje i gadki-szmatki urzednikow, przedłożyć uczucia nad pieniądze.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones