PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31674}

John Q.

John Q
7,5 124 611
ocen
7,5 10 1 124611
6,1 10
ocen krytyków
John Q.
powrót do forum filmu John Q.

Na wstępie tej krótkiej opowiastki powiem, że film mi się początkowo podobał. Pierwsza scena - nawet bardzo mi się podobała. Jednak z biegiem czasu było coraz gorzej. W połowie już film przestał mi się podobał i wytrzymywałem przed ekranem jedynie odcinając kupony od początkowego nim zadowolenia.

Dlaczego nie jest to dobry film?
1. Do bólu schematyczne i przerysowane postacie(niektóre). Najbardziej bolesny przykład - pani dyrektor szpitala. Początkowo sztampowa "zimna suka" (później obowiązkowa przemiana, ale to inna już sprawa).
Inny przykład - szef policji - taki tam karierowicz, wypisz, wymaluj postać do znienawidzenia przez widzów.

2. Zakładnicy. Bardzo to wszystko wyglądało sztucznie i niewiarygodnie. Tralala, wszyscy się lubimy. Te okrzyki aprobaty itp - szczególnie irytujące.
Poza tym - okropna, ohydna scenka z dziewczyną w peruce i jej chłopakiem. Na prawdę to było okropne.

3. Naiwne i pretensjonalne - znalezienie serca gdy facet sobie już do głowy celuje i nawet strzelić już zdążył... Dokładnie ta sama ohyda co w przypadku tanich filmów akcji w których bomby rozbrajają w ostatnich sekundach.

4. Ogólna sielankowa atmosfera (sztucznie sielankowa) pod koniec filmu. To nie było dobrze nakręcone. NIe wyszło to przekonująco. Było na poziomie, nie wiem, jakichś filmów sportowych klasy C.

5. Zbyt duże bicie piany i polityczne zacięcie. Mniej nachalnie i troche obiektywniej można było podejść do samych systemowych rozwiązań, bo to przecież nielada problem.

6. Trochę bezrefleksyjne podejście do samych czynów Johna. Jego czyny były w filmie zbyt jednoznacznie dobrze oceniane, a przecież były dużo, dużo bardziej problematyczne (jak takie dylematy Kieślowski w Dekalogach pięknie prezentował!).
Pominięto przecież taką choćby drobnostkę jak - wpisanie syna na liste oznacza wywalenie kogoś innego. Synek dostał serce - umarł ktoś kto inny.
W polsce jak by to można było przenieść? Limit przyjęć się skończył i ojcowie lecą z bronią do szpitala. Robią strzelaninę. Ostatni z nich kto przeżyje może sobie szantażować i brać zakładników :)
A jakby do Johna Q przyleciał z kałachem inny ojciec, którego dziecko wypadałoby przez niego z listy? Wojna!
No i jeszcze - ilu pacjentów szpitala mogło umrzeć? Znowu szczęśliwy traw temu zapobiegł, choć kto wie czy ci co dzwonili zdążyli do innego szpitala dojechać...

7. Dobrze słyszałem, że został uznany niewinnym rozboju z bronią w ręku???????????

Chciałem jeszcze więcej rzeczy wymieniać, ale to wszystko co w tej chwili przychodzi mi do głowy.

Ostateczna ocena - 6/10

ocenił(a) film na 10
addam23

Cóż za bezsensowna gadanina, film jest swietny i koniec.

addam23

Też się zgadzam, oglądałem tylko ten film dla Denzela i około w połowie miałem już dość. Jak dla mnie strata czasu, chyba że jest się fanem Denzela.

ocenił(a) film na 8
addam23

Wszystko okej :) Każdy ma prawo do krytyki i wgl.

Ale skoro jesteście tak profesjonalnymi krytykami, to zadam jedno pytanie. Dlaczego nie nakręcicie sami "idealnego" filmu ?

Fakt, Amerykanie filmów najlepszych nie kręcą. Dużo "sztuczności" jest w amerykańskich filmach, że tak to ujmę.
Jednak najważniejsze jest przesłanie.

Nie każdy jest milionerem i ma pieniądze na leczenie. Wielu ludzi żyje w takiej nędzy, że sobie nie wyobrażamy nawet. Ten film pokazuje, że powinniśmy pomagać biednym. Nie każdy jest ideałem i został wysoko zarabiającym politykiem czy lekarzem, są też ludzie którzy żyją w biedzie i ten film pomaga zrozumieć co czują ludzie mając tak trudną sytuację. A my powinniśmy o takich ludziach pamiętać i nie zostawiać ich na lodzie :)

addam23

Muszę się nie zgodzić, jeśli chodzi o serce dla syna Johna. Lista dawców w USA działa na zasadzie, iż organ otrzymuje biorca najbardziej potrzebujący bez względu na to, czy jest na niej od pięciu minut, czy 2 lat. W przypadku syna głównego bohatera tak to właśnie wyglądało. Mike był w stanie krytycznym i potrzebował tego serca od zaraz. On nikogo nie wywalił z listy. Miał całkowite prawo do organu. Nie było żadnego biorcy, który wymagał go bardziej od Mike'a. Wydaje się to być trochę nie fair, bo są ludzie czekający na organy nawet kilka lat, ale jeśli zdarzyłaby się sytuacja, w której ktoś byłby w gorszym stanie (chociaż nie wiem, czy sytuacja może być jeszcze bardziej beznadziejna), to wtedy ta osoba miałaby prawo do przeszczepu.

ocenił(a) film na 5
addam23

Zgadzam się,szczegolnie z 2pkt.

addam23

Ogólnie film nawet fajny, pokazujący niesprawiedliwość i frustracje, przekładanie pieniędzy ponad człowieka. Ale aż razi ta patetyczność, szczególnie ta w sądzie. No i ta nieszczęsna transplantacja serca. Widzieliście to słynne zdjęcie Religi oraz jego asystenta? Teraz porównajcie je do tego przedstawionego w filmie. Pan doktor wyjmuje serce, wkłada nowe, po kłopocie. Jak wyrwanie zęba. Chłopak pare miesięcy później biega i pewnie pójdzie na siłkę zaraz po wuefie w szkole. I gdzie te 250 tys. dolarów miałoby pójść? Co tu jest do płacenia?
No i trzeba jeszcze dodać, 1 nieuzbrojony gość zatrzymuje działanie ważnego szpitala? Co się dzieje z pacjentami z w szpitalu? Wyparowują? Nagle jest tylko dwóch pacjentów, jeden lekarz i ochroniarz?

addam23

Nic dodać, nic ująć. Mam takie same odczucia co do filmu. Do momentu porwania wszystko super, później większość scen jest przesłodzona i naiwna. Mimo wszystko film jest wzruszający dlatego oceniam go na 7.

ocenił(a) film na 5
addam23

Świetna recenzja. Zgadzam się w 100% tylko nie chciałoby mi się tyle wypisywać więc dzięki za wytrwałość ;) Film totalnie sztampowy, naiwny, jednostronny, brak dylematów. Wiadomo od początku kogo mamy lubić, a kogo nie.
Pierwsza scena świetna, zapowiadała jakiś dobry film, a potem... no nie chcę się za Tobą powtarzać, ale to było zaskakująco wręcz słabe. Najpierw myślałam, że dam 8 - tyle prawdy o amerykańskim śnie... potem 7... za dużo naiwności, robienia z widza przygłupa, któremu wszystko trzeba dosadnie tłumaczyć, potem 6.... bo już za dużo tej papki dla naiwniaków.... chyba w końcu dam 5... nie wiem jeszcze.

ocenił(a) film na 9
addam23

Boże mam dość takich ludzi WIELCY ZNAWCY KINA normalnie wyrafinowani krytycy pełną gębą a filmy , których nie da się oglądać oceniają na 10 hmmmm. Przykład "Drogówka" ocena powyżej 7 a film porażka totalna męczący tani gniot

ocenił(a) film na 8
addam23

7. Dobrze słyszałem, że został uznany niewinnym rozboju z bronią w ręku???????????

tak, ponieważ nie miał nabitej broni

ocenił(a) film na 5
Yayko95

rozumiem, że rozbój z nie nabitą bronią jest dozwolony?

ocenił(a) film na 8
majkalipcowa

z filmu tak wynika ;/

addam23

ziomek 100 % racji tylko skąd taka wysoka ocena ja się wahałem między 3 a 4

ocenił(a) film na 3
addam23

Amen.
Tylko czemu taka wysoka ocena w takim razie?

addam23

również się zgadzam, sama mialam podobne wnioski podczas ogladania ;)

addam23

I snajper, który strzelał z trzech metrów i nie trafił.

ocenił(a) film na 10
addam23

Kompletnie się nie zgadzam! Jak można pisać takie głupoty? To jest film- praktycznie każdy ma w sobie coś co w życiu prawdziwym wydaje się niemożliwe, bo to jest film! Nie ma takiego, który jest do bólu rzeczywisty, bez przesady.
Aż brak słów na takich ludzi szczerze:)
Film jest świetny i to co najważniejsze jego sens i przekaz to coś co powinieneś sobie przeanalizować dokładnie, chociaż nie wiem czy tobie to coś pomoże.
Jeden z najlepszych filmów jakie oglądałam. Niektórzy zamiast krytykować drugiego człowieka i czepiać się każdych drobnych szczegółów, powinni skupić się na prawdziwych wartościach jakie niesie taki film, bo tym bardziej jestem w szoku, że po tak wspaniałym filmie nie budzi się w tobie zwykła ludzka wrażliwość, co z wami ludzie?
Po prostu piękny, wielki szacunek dla twórców<3

ocenił(a) film na 6
addam23

Dokładnie tak!
U mnie 8 za warsztat, a 4 za fabuł(k)ę

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones