Wstyd sie przyznac ale dopiero dzisiaj pierwszy raz w zyciu obejzalem ten film... Wiele o nim
czytalem ale nigdy nie mialem okazji obejzec do dzisiaj... KAWAL DOBREGO KINA!
Ps.PORUSZAJAC TEMATYKE TEGO FILMU TO OD RAZU NASUWA MI SIE MYSL O
NASZYM CHORYM KRAJU I CHOREJ SLUZBIE ZDROWIA... DOKLADNIE W TEJ SAMEJ
SYTUACJI GDYBY BYLA POLSKA RODZINA NAWET UBEZPIECZONA TO JEST PRAWIE
PEWNE ZE ICH SYN BY ZMARL. TAK TAK PRAWDE MOWIE... CO Z TEGO ZE U NAS
SIE UBEZPIECZYSZ JAK OCZEKIWANIE NA JAKIKOLWIEK PRZESZCZEP TO SA
MASAKRYCZNE DATY. MYSLE ZE W NASZYM KRAJU TA RODZINA BY MUSIALA
POCHOWAC WLASNEGO SYNA BO ALBO BY SIE OKAZALO ZE NIE MA DAWCY TO
MOZLIWE ZE NIE MA KRWI TAKIEJ A KAZDY DZIEN BY BYL BLIZSZY SMIERCI
CHLOPCA... Ogladacie film o systemie zdrowotnym w USA a zastanowcie sie nad tym jak
jest u nas w dokladnie takiej samej sytuacji...