PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31674}

John Q.

John Q
7,5 124 632
oceny
7,5 10 1 124632
6,1 10
ocen krytyków
John Q.
powrót do forum filmu John Q.

Film nie trzyma w napięciu ani przez minutę. Generalnie przynudza. Kiepski scenariusz. Cała akcja z okupacją szpitala kupy się nie trzyma. Zakładnicy zachowują się do bólu sztucznie. Większość nie wykazuje cienia zdenerwowania, czy nawet zdziwienia, zniecierpliwienia. Miałem wrażenie, że Denzel miał zrywy dobrego aktorstwa przeplatane z grą od niechcenia. Przez długi okres czasu podczas okupacji szpitala zupełnie nie widać, żeby sytuacja wywierała na nim jakieś wrażenie. Całkiem spokojnie "zarządza" bieżącymi sprawami i ucina sobie pogawędki z zakładnikami. Oczywiście to wszystko pomieszane z naładowanymi emocjonalnie rozmowami z żoną, doktorem, synem. To wszystko jest kiepsko skomponowane i do siebie nie pasuje. Dalej... policja pokazana jak banda debili, co nawet nie potrafią człowieka rozpoznać. Na dodatek idiotyczne przesłanie polityczne, że to niby rząd jest winien, że ludzie ubezpieczenia nie mają. No i sugestia podniesienia podatków w związku z tym.

Jakie plusy? Niewiele. W miarę dobra (mimo wszystko) gra Denzela i Duvalla (chociaż na pewno nie są to ich życiowe role). Niezły początek, trudno nie skojarzyć z "Lśnieniem" (niestety - tylko początek).

Wpierw chciałem dać 5/10, ale w sumie film nie zasługuje nawet na to. Mówiąc krótko - poniżej oczekiwań - 4/10.

Kagan

chyba nie wiesz co mówisz!!!! ogladalam ten film chyba z 10 razy- za kazdym razem płaczę, Ave Maria na poczatku aż chwyta za gardło. Nie trzyma w napięciu?? a jak John przykłada sobie pistolet do głowy a jego żona krzyczy przez szybę ze to cud że dostali pozwolenie???? na końcu widac jak ojciec sie poświecił dla syna, jak mu dziękuje... no i muzyka na koniec jest świetna!!!!!!! jak to cię nie wzrusza-i nie musisz płakac bo jesteś facetem, ale chodzi o odniesienie się do filmu. dla mnie to powyżej 10!!!!!!!
ania

ocenił(a) film na 3
ania_makaruk_2

Napisałem, że niezły początek, ale to jedyny punkt, gdzie się Tobą zgadzam. Scena, w której John przykłada sobie pistolet do głowy - to jest raczej scena komiczna i aż bije od niej sztucznością. Ani przez moment nie pomyślałem, że on może się naprawdę zabić. Wiadomo było, że ktoś w ostatniej chwili zdąży z ratunkiem. Ten "cud" dało sie przewidzieć dużo wcześniej. Dla mnie to było zero klimatu jakiegokolwiek zagrożenia, napięcia, po prostu nic, pustka. Swoją drogą ciekawe skąd żona wiedziała, że musi się tak spieszyć z pomocą? Oczywiście pytanie retoryczne - odpowiedzią jest głupota scenariusza.

ocenił(a) film na 8
Kagan

moze poprostu to nie film dla ciebie. w ulubionych to masz 90% filmy akcji tak więc moze odpusc sobie i nie ogladaj więcej dramatów bo być może ich nie do końca rozumiesz.

ocenił(a) film na 3
Sarin

ja tam sie zgadzam z autorem tematu, to ze film jest dramatem nie oznacza ze mozna mu wybaczyc ze jest slaby. Przeciez kolo przyklada se bron do bani a ci kolesie jakby nigdy nic: ok zastrzel sie, przeszczepie dzieciakowi twoje serce a potem pojde zjesc zupe. Albo dostal skalpelem w ramie i zostala mu tylko plamka na koszulce. pierwsza gadka raya liotty z duvallem. Jwszcze duzo sztucznych momentow mozna by wymienic. Po filmie z taka obsada i niby podejmujacym wazny temat mozna bylo sie spodziewac duuuzo wiecej. A temat podjety w filmie akurat mnie nie rusza, bo w polskiej sluzbie zdrowia takie kaszanki odchadza na codzien (tzn nie zajecie sali izby przyjec, tylko ogolna sytuacja z przypadkami typu nie przyjecie kogos do szpitala po czym ten ktos umiera itp

Sarin

Sarin hahaha. Porównując twoje ulubione i ulubione założyciela tematu wyjdzie na to, że to ty masz większość mało ambitnych filmów. Dla mnie film to gniot 2/10. Typowa hollywoodzka produkcja dla fanów "Szkoły uczuć". Jeżeli płakałeś na szkole to pewnie tu też będziesz ryczał jak bóbr. Film porażka ckliwy niczym "Siedem dusz"

ocenił(a) film na 3
ania_makaruk_2

komiczny, nierealny, ckliwy, źle napisany i mimo dobrej obsady zagrany przeciętnie...szantażom emocjonalnym mówimy stanowcze NIE!! jeśli ktoś się dał nabrać jego sprawa. 4/10

Kagan

ehh niestety musze sie zgodzić z Kaganem, film bardzo mnie rozczarował, scenariusz naprawde nie trzyma sie kupy, moim zdaniem byl w pewnych momentach bardziej fantastyczny niz czesci "harego potera". Np kiedy zmusza pistoletem tego Kardiochirurga do zrobienia czegos a za chwile gada na luzie z nim. Chodzi po szpitalu jakby nigdy nic, nie wierze tez ze 3 łańcuszki naprawde pottafią "odciąć" całą izbę przyjęć takiego szpitala, albo kiedy zakładnicy zamiast panikowac, denerwowac sie to sie smieja jak panna kopie chłopa na ziemi...no bez przesady to poważny film czy jakaś kpina? i ta dziewczynka która napisała ze masz w ulubionych same filmy akcji niech se sprawi mocniejsze okulary albo denat odstawi, naprawde Twoja wiedza w dziedzinie kinematografii jest płyciutka.
PS: przepraszam ze w moim komentarzu jest spoiro błedów i ogolnie jest dosyc chaotyczny ale jest 00:15 :)
Pozdrawiam

rogal219

Poprawka: i ta dziewczynka która napisała ze masz w ulubionych same filmy akcji niech se sprawi mocniejsze okulary albo denat odstawi, jej wiedza w dziedzinie kinematografi jest płyciutka, nie musisz sie ze mną zgadzać. Nie zaczynaj dyskucji, masz za mało argumentów za tym że ten film to arcydzieło...

ocenił(a) film na 10
Kagan

A według mnie film naprawdę świetny. Pierwszy raz go oglądałem i nie żałuję. Aktorów lepszych nie mogli dobrać. Film potrafi poruszyć.

lechu_10

Schrzanili ogólnie, zbyt poważny temat przedstawili w jakiś taki płytki sposób. Nie podołali temu teamatowi poprostu.

ocenił(a) film na 7
rogal219

Ogólnie film mógłby się zakończyć w momencie ataku snajpera. Bohater tytułowy powinien zginąć. Wiele by zyskał. Prawdziwy dramat, z tragicznym, nie do końca jasnym zakończeniem. A tak mamy kisiel... 7/10 za grę aktorską, pomysł, oraz emocje które wzbudza( niestety tylko za pierwszym razem i do momentu ataku snajpera;) )

ocenił(a) film na 7
Michallus

W gruncie rzeczy masz racje. Gdyby w tym miejscu urwali film, gdyby zmarl bohater i jego syn (w pewnym sensie ofiar a systemu), to bylby dosc dobry obraz, pokazujacy, ze nawet desperacja nie jest w stanie zniewelowac tzw. niesprawiedliwosci spolecznych.

Generalnie film dobrze nakrecony, z werwa, z ciekawym tematem, niezle zagrany, ale koncowka zdecydowanie zbyt mocno bajkowa. Rozumiem jednak, ze to Hollywood.

użytkownik usunięty
Kagan

holiłódzka lipa
3/10 mu dałam, nich se ma.

ocenił(a) film na 3

no dorzuć 1 punkcik ;) za dobre chęci :)

użytkownik usunięty
chino85

jakby to była aukcja Allegro, to moglibyśmy trochę dolicytować. Ale wiesz tzw, "dobre chęci" to jest to, co mnie wkurza najbardziej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones