Hit z roku 1970. Standardowo:2 braci rozdzielonych w dzieciństwie przez tragedię (morderstwo ojca i zabicie mordercy przez syna),starszy zostaje kryminalistą (członkiem gangu przemytników),młodszy policjantem i tajnym agentem. Tytułowy Johny to przykrywka Sohana,młodszego z braci,któremu nie tylko udaje się wniknąć w szeregi szajki,ale też zakochać się w dziewczynie szukającej informacji o swoim ojcu u przestępców. Boks staje się tu metodą na rozpoznanie się 2 braci,którzy ćwiczyli ten sport w dzieciństwie.
Kilka dobrych scen,dobra gra aktorska: Pran (jako starszy brat Mohan,lecz nie dano mu się zbytnio wykazać,czytaj ma znacznie lepsze role,gdzie widać jego talent), Iftekhar (standardowo gra policjanta),Jeevan (standardowo gra przestępce,ale nie jest głównym czarnym charakterem),ładna Hema (nie poznałam jej).Zbyteczne są tu sceny komediowe z postacią braci trojaczków (stewarda,policjanta,barmana),za którą aktor I.S.Johar dostał nagrodę (?!). Po za tym widać,dlaczego Dev Anand zakończył granie ważnych postaci w latach 70. i od lat 80. jego kariera osłabła/chyliła się ku końcowi, grał mało.Ponieważ nie potrafił się przystosować do nowej dekady,ciągle grał i zachowywał się,jakby go wyciągnięto z kina lat 60. To z resztą często powtarzany zarzut wobec aktora.