Anonimku, czy Ty naprawdę nie widzisz, jak głupio brzmisz?;)
Chyba cierpisz na typową dolegliwość antimadridistas, jak nie pojedziesz CR, to znów Mou przez łeb, heh.
Nieładnie, bo jeden i drugi to geniusz;P

Może Mourinho i jest dobrym trenerem, ale na pewno nie najlepszym na świecie, to prawda, że nie lubię realu, przez wzgląd na historię z nim związaną, zresztą myślisz, ze tylko ja tak postrzegam ten klub? Nie, jest mnóstwo osób na świecie które się ze mną zgodzą, nie bez powodu real jest wygwizdywany na każdym stadionie PD, a to ze względu za ich brak szacunku do przeciwników i to, że uważają się za największy klub. Historia królewskich jest nadmuchana jak balon i ciągle mówi się, że to niby najlepszy klub bo zdobył 9 pucharów Europy, wszystkie w XX wieku, z największą ilością sezonowców na świecie do których zapewne Ty też się zaliczasz, klub najbardziej zadłużony z uwagi na gwiazdy, które kupuje żeby coś wygrać, a i tak nic z tego nie wychodzi, choć trochę się to zmieniło w ostatnich latach, ale to i tak za mało. Oczywiście możesz być za kim chcesz, a Mourinho szczególnie nie lubię za bufonadę, pyszałkowatość i uważanie się za najlepszego trenera, co jest nie prawdą, są lepsi trenerzy, w tym Guardiola, Mou wszystkie wygrane w LM zdobył nie uczciwie, stosował różnego rodzaju prowokację, bez szacunku dla przeciwnika i zawsze dążył do celu po trupach, a takie zachowanie potępiam. A Messi jest lepszym piłkarzem od CR, jakby coś :)

No wiec w tym cały problem, jako zwolennicy jednego klubu niemal automatycznie stajemy się przeciwnikami drugiego...
Chociaż troszkę to dziecinne;) ale tak już jest i ciężko zmienić nastawienie. To czasem tak jak wyrwać korzenie wręcz, heh.
Po prostu jestem zdania że cokolwiek można zarzucić jednej drużynie, można zarzucić i drugiej;)
Mnie osobiśćie drażni właśnie w Barcelonie to dumne głoszenie haseł typu fair play, przekonanie o własnej skromności, jakby byli nieskazitelni - podczas gdy tak naprawdę wiele tam brudu i nieczystych zagrań...

Jest to taka hipokryzja a tego nie lubię.

"zresztą myślisz, ze tylko ja tak postrzegam ten klub? Nie, jest mnóstwo osób na świecie które się ze mną zgodzą, nie bez powodu real jest wygwizdywany na każdym stadionie PD"

Aha, czyli fakt że inni postępują głupio daje nam prawo czynić podobnie? Nie załamuj mnie;)

"brak szacunku do przeciwników i to, że uważają się za największy klub."


Ehe, to samo można zarzucić panom z Katalonii.

Dam Ci ja sezonowca, nie obrażaj mnie w ten sposób.
Sami macie ich w swoich szeregach od groma. Ostatnia porażka dobitnie mnie o tym przekonała. Do niedawna sądziłam że kibice Barcelony są inni od kibiców Los Blancos, ale się myliłam. Że jesteście wierni i wspieracie swój klub nawet gdy mu nie idzie...
Kibice Barcy jeżdzili po swojej drużynie podobnie, jeśli nie ostrzej. Wystarczyła jedna porażka a spuściliście na Messiego i spółkę wiadro pomyj. Może akurat nie Ty, ale ci z Twojej strony księżyca tak;)

Co do Mou, wiedziałam że wymienisz Guardiolę, to właśnie Was cechuje, niby skromni a tak naprawdę butni, no sorry. Mou osiągał szczyt wszędzie gdzie poszedł. Sam Guardiola pokazał jaki jest, kiedy specjalnie sprowokował Crisa rzucając mu piłkę jak psu, miast podać normalnie. Wszyscy wiedzą jaki jest CR, on na takie zaczepki reaguje, nie potrafi nadstawić drugiego policzka.
I dobrze, a ze "świętego" Pepa wyszedł prowokator nie mniejszy od Mou...Ronaldo go pacnął ręką a ten się zachwiał jakby dostał z pięści centralnie. Potem stał z taką fałszywą miną biednej ofiary, jakby CR7 go strasznie pokrzywdził.
To prawda, że Mou często pajacuje i przesadza, jest bufonem, co nie zmienia faktu że trenerem jest jednym z najlepszych ever. Najstraszniejsze jest nie to, że Mou wszędzie widzi spiski...Najgorsze jest to, że jego domysły spiskowe bardzo często się sprawdzają...
On już w padzierniku wybił Crisowi ZP z głowy, twierdząc że nie ma opcji żeby MESSI JEJ NIE DOSTAŁ i że jest już dawno przyznana...I przewidział to jeszcze przed pobiciem rekordu Mullera;)
Łącząc to z darciem dzioba przez wielu głosujących, że ich głosy zostały przyznane innym osobom, można się zastanawiać długo...;) Wszystko zaczyna śmierdzieć przez takie akcje gdy np. próbne losowanie spotkań LM jest identyczne jak właściwe... A to było niemożliwe.

Messi gra od 10 lat w Barcelonie, 359 spotkań i 292 gole.
Ronaldo odkąd gra w Realu, czyli mniej więcej 3,5 roku na 174 spotkania ma 177 goli.

Dla mnie Messi pozostanie piłkarzem genialnym, ale lekko przecenianym.
A Ronaldo piłkarzem genialnym, jednak mocno niedocenianym ( zwłaszcza ze względu na cechy elfa tolkienowskiego:P), docenionym należycie jak Van Gogh, dopiero po śmierci niestety. Albo jak (odpukać) przydarzy mu się jakaś tragedia.
Wtedy przejrzą na oczy.

PS. A tu treść wywiadu z Mou, z pażdziernika, tego o ZP:

"Myślę że to byłoby.. to ciężkie słowo, ale użuywa się tego bardzo często.
Zbrodnią było by gdyby Cristiano nie wygrał Złotej Piłki.
Ja dalej twierdzę, że ciężej jest być Cristiano niż Messim. Powiem Wam tak..
Messi dorastał w drużynie, w której gra. Z kolegami, z którymi gra.
Cristiano był w Anglii, zmienił drużynę i zmienił na drużynę, ktora była drużyną przegrywającą.
Musiał rozwijać się przez 2 lata w tej ekipie, która była przez 2 lata budowana.
Jeden gra jako "9", albo jako "9.5". Tutaj, na 50m2, dużo bliżej ramki, z dużo mniej intesywniejszą pracą w defensywie.
Drugi gra na skrzydle, jako skrzydłowy. Jak skrzydłowy strzela tyle samo bramek co "9"?
Skrzydłowy,który broni. Krzydłowy, który kończy mecz w 94 minucie robiąc defensywny sprint za Pedro, który jest wolny.
Piłkarz który przy stałych fragmentach wraca pod swoje pole karne 20 razy, bo to kluczowy gracz w organizacji obronnej.
Piłkarz, który nie jest cgroniony przez nikogo, ani przez nic.
Widzą, wielkie ciało zwierzęcia " i bum i bum....
... a do pierwszej kartki potrzebne jesxt dużo "bum". U drugiego jeden faul, zółta i ani razu więcej, bo wylecisz z boiska.
Jest dużo, ale to dużo trudniej. Przestańmy żartować, no przestańmy...
Jeśli chcemy dawać Złote piłki, żeby być uprzejmym dla wielkiego zawodnika, czy za karierę, czy za wielkie momenty..
.. to ok. , stwórzmy takie trofeum. Dajmy Złotą Piłkę Drigbie, bo Didier ciągną w ostatnim roku Chelsea.
Dajmy Złotą Piłkę Eto, który wygrał Ligę Mistrzów z trzema różnymi drużynami.
Dajmy kolejną Złotą Piłkę Seedorfowi, ktory wygrał Ligę Mistrzów z trzema różnymi drużynami. Dajmy jeszcze Ibrze, który był mistrzem w Interze, Milanie, Juventusie, Ajaksie, Barcelonie... w Holandii, Italii i Hiszpanii.
Dajmy Złotą Piłkę Zanettiemu, który w wieku 40 lat wygląda na 20.
Mamy więc dużo Złotych Piłek do rozdania.
Jednak jeśli Złota Piłka ma być zasłużona, za bycie najlepszym, to dajesz ją albo Cristiano albo messiemu.
I teraz pytam, jeśli obaj są równi, czy to normalne, że jeden wygrywa cztery, a drugi jedną?
Nie.. Normalne, że jeden, wygrywa trzy, drugi wygrywa dwie. Jeden trzy drugi trzy..
No i druga sprawa : Złota Piłka zez tytułów drużynowych? Złota Piłka bez wygrania czegokolwiek ważnego?
Nie gadajcie o interkontynentalnym, bo ja nawet nie chce tego rozgrywać, nigdy nie grałem. Zobaczcie na jego wagę...
Nie gadajmy tez o Superpucharach, to też małe rzeczy.
Gadajmy o grubych tytułach. O dużych trofeach.
Jeden duży tytuł wygrała Chelsea, a drugi Real Madryt. Jeden był mistrzem Europy, a drugi wygrał najważniejszą ligę.
Jeśli Cris nie wygra, to nie wygra, bo nie jest sympatyczny, nie sprzedaje za dobrze swojego wizerunku...
Nie udziela wywiadów, w których przeprasza za dyskusję z kolegą na boisku.
Złota Piłka?? Złota Piłka dla najlepszych. Złota Piłka dla tego, który na to majbardziej zasługuje.
W ostatnich latach po połączeniu Złotej Piłki, France Football i FIFA znaczenie nagrody zyskało dodatkowy wymiar...
Ja niestety nie mogę głosować, jeśli miałbym prawo głosu, nie namyslał bym się dwa razy."

hmm, dla mnie Messi jest najlepszym piłkarzem i już, a dla porównania z Cristiano ich osiągnięcia z drużyną w ostatnich latach ==> http://www.zeszlami.pl/upload/materialy/display/2013/1/messi-vs-ronaldo-_2009-_- 2013_.jpg

A tak w ogóle od kiedy kibicujesz Realowi? Strzelam, że mniej więcej od 2010 roku :)

Jeśli chodzi o mnie , to ja kibicuję Realowi od dokładnie trzydziestu lat . Znam dobrze wszelakie wzloty i upadki tego klubu :) Oglądam wszystkie ich mecze regularnie . I wiesz co Ci powiem ? Mój ukochany klub to Real Madryt , a z pozostałych , klub który najbardziej szanuję to ... tak ! FC Barcelona . To min. efekt wieloletniej fascynacji królewskimi , ligą hiszpańską i ogólnie piłką nożną . Zważ na przykład przyjaźni Casillas-Xavi , która uwierała wielu , także Mourinho , ale i po stronie dumnych swej oddzielności od Madrytu - Katalończyków , także były krytyczne głosy w tym temacie :) Ja Ci życzę jednak postawy przyjaznej , pełnej szacunku dla najgroźniejszego rywala , bo tylko wtedy osiągnięte zwycięstwo nad tym rywalem jest pełne , czyste i najbardziej przyjemne :) Pozdrawiam fana Barcelony . Zapraszam na naszą stronę - losblancos.pl . Zobaczysz , że jest u nas wiele zwolenników Barcelony , oglądają z nami na żywo mecze Realu , dyskutują i skoro cały czas są z nami , to chyba nie czują się dyskryminowani :)))

Dzięki :) stronę czasem odwiedzam, ale nie mam konta; nie trzeba lubić odwiecznego rywala, żeby mieć do niego szacunek, ja mam. Jeśli chodzi o obecna drużynę Realu, to najbardziej lubię Casillasa, prawdziwa ikona, tak jak Raul i Guti, ich najbardziej szanuję, chodź Ci dwaj już nie grają w tym klubie, jeszcze Ramosa, w końcu wychowankowie. Ogólnie lubiłem stary skład Realu z lat 2000-2007 z największymi gwiazdami, fajnie się oglądało ich mecze. Pewnie założę konto na Twojej stronie, to będzie okazja do różnych ciekawych dyskusji. Pozdrawiam również :)

Jeśli chodzi o Barcę, to tam bezgranicznie przepadam chyba tylko za Puyolem;)
No i w sumie Iniesta, Pique, Pinto też są bardzo spoko...
Reszta różnie;P

Z Barcy prawie cała drużyna jest zajebista ;d;d Tylko jedni mniej a inni bardziej, ale Pinto nie lubię, jest słaby i w ogóle mnie wkurza.

Ramos nie jest wychowankiem Realu.

Bo jak Cię walnę...
Kibicuję im od wielu lat, a Ty od kiedy kibicujesz Barcelonie? Pewnie od momentu kiedy Ibra wyleciał za deptanie Messiego po piętkach;P

Nie, kibicuję Barsie jakoś od 2002 roku :) to już ponad 10 lat, jak ten czas szybko leci, aż się łezka w oku kręci.

Coś podobnego...
To może wiesz kto rzucił w Figo świńskim łbem na CN? ;PP

Zapewne jakiś kibic.

Liczyłam na dokładniejsze informacje, ale cóż;)
Do dziś mnie ta sprawa cholernie intryguje...
Jak komuś się udało chociażby wnieść ten łeb na stadion??
Widać pomysłowość ludzka nie gra granic, gdy chodzi o okazanie swej dezaprobaty, hyhy.

Rzeczywiście ciekawe, widać w tamtych czasach takie rzeczy były możliwe, może bramkarze którzy wpuszczali kibiców na stadion też nie lubili Figo i wpuścili takiego kibica a może to jakiś pracownik, nie wiadomo :) dziś raczej by się taka akcja nieudała.

Znajomi czasem wybierają się na takie mecze lig zagranicznych . Oczywiście nie często , bo to nie tania imprezka , hihi :) I wiecie co mówią ? Że w Hiszpanii pod względem wniesienia różnych rzeczy na stadion jest najłatwiej . Kamery , aparaty , książki do czytania (!) , prawie żadnej szczegółowej kontroli . I patrzcie , pomimo paru incydentów jak z tym łbem , śmieszne na marginesie trzeba przyznać hihi :) , to stosunkowo rzadko dochodzi do poważnych incydentów . A w Anglii takie restrykcje stadionowe , a jak ostatnio oglądałem derby Manchesteru , to Ferdinand dostał jakimś przedmiotem z trybuni , aż cały się zakrwawił ...

Też oglądałem ten mecz, szkoda, że tak się dzieje ale cóż.

JOSE MOURINHO to MISTRZ ! <3

Niezłe jaja, jego czas w Realu to z pewnością najgorszy okres w jego karierze trenerskiej, ostatnio jego Chelsea przegrałą 3-1 z jego byłym Realem, jest przereklamowany i jgo bufonada nie zna granic.

Myślę, że Messikondonada jest bardziej przereklamowana, można odwołać się do meczu z Lechią Gdańsk, gdzie nie pokazał NIC ! Nie wytykaj tylko, że strzelił gola. Jednego gola przeciwko amatorom praktycznie, żenada jak na mistrza niby i zdobywce tylu złotych piłek. Messi z czasem robi z siebie coraz to większe pośmiewisko. Myśli, że jest jakimś bogiem, podczas gdy nawet Lechia Gdańsk jest w stanie go uciszyć.

O Messim akurat nie było mowy, więc nie wiem czemu schodzisz z tematu, jeszcze żeby w tym co piszesz było trochę mądrości byłbym w stanie podjąć się jakiejś sensownej dyskusji, ale w tym przypadku, szkoda mojego czasu.

Szkoda Twojego czasu bo jesteś zapatrzony w swojego boga, który nie może znieść ani jednego słowa krytyki na niego?! A zszedłem na ten temat, tylko dlatego, ze Ty krytykujesz pracę Jose i samego jego, tylko dlatego, ze jesteś fanem Barcy, co nie jest do końca sprawiedliwe.

Aha, czyli ty bezpodstawnie jedziesz na Messiego, dlatego, że ja krytykuje prace Mourinho i mam do tego podstawy i pewnie myślisz, że będę się na ciebie za to złościł, a wcale tak nie jest bo wiem, że Messi jest w tej chwili najlepszym piłkarzem i udowadnia to co roku bez zbędnych kombinacji, oszustw, zwycięstw po trupach i zwalania na kogokolwiek winy.

Poczekajmy aż odejdą Xavi, Iniesta i zobaczymy czy będzie dalej taki świetny, jak nie będzie miał kto mu wystawić na sam na sam. A Ty bezpodstawnie jedziesz na Messiego, dlatego, że kibicujesz Barcelonie i z racji tego nie przepadasz za Realem ? Bardzo głupie rozumowanie, wręcz prymitywne, jak na człowieka XXI wieku.

Natomiast sam Jose Mourinho jest profesjonalista w tym co robi. A to, ze ma charakter cynika, nie świadczy, ze jest złym trenerem. charakter człowieka nie znaczy o tym, że nie może być dobry w swoim fachu. A Jose Mourinho w swoim fachu jest najlepszy !