Film jest doskonały, sam geniusz napisał scenariusz, wyszedł on z pod ręki Ojca.
W filmie został przedstawiony sam Jezus w osobie zwykłego człowieka współcześnie.

Ukazana została, czym jest prawdziwa miłość, która jest czyta i nie szuka swego. Gł. bohater przyjeżdża do małej miejscowości i każdemu pomagał, wykazując przy tym przeróżne talenty, uzupełniając każdego, w czym niedomagał a potrzebował.

Wiedział jak rozwiązać problem, co kto ma w sercu i jak ze zlepka odmiennych sobie ludzi przez miłość ich połączyć tworząc prawdziwą społeczność braci.

We wszystkim nie szukał swego a kierował się tylko miłością do ludzi. I najważniejsze wiedział jak miłością przezwyciężyć religijny opór wroga.

Sam zwycięski Jezus w tym filmie został ukazany. To oczywiście dotyczy wszystkich wierzących, bo teraz to On w nas powinien żyć, przez Ducha Bożego w taki sam sposób jak w Jezusie będącym prowadzonym przez Ducha Bożego na ziemi.

Główne przesłanie Biblii to kochać Boga i ludzi. Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego posłał za grzechy ludzi.
Jezus nie przyszedł potępić świat, ale zbawić. Nikt nie zna Ojca tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić, miłość Ojca do ludzi.

Tylko będąc prawdziwie synem/ córką Ojca można go poznać, aby doświadczać Jego Ojcowskiej miłości, aby móc wylewać tą miłość dalej na innych ludzi, którzy jeszcze jej nie doświadczyli, aby mogli przyjąć uzdrowienie do ich serc, aby sami mogli prawdziwie innych miłować.