chciałbym w tym miejscu podziękować reżyserom, producentom tego filmu za to, że pozwolili się wykazać niesamowitej Rachael Leigh Cook. Według mnie to jej film, w każdym momencie w którym pojawia sie na ekranie (jest na nim prawie zawsze) wszystko inne przestaje się liczyć. Więc w filmie liczy się Rachael, która nie tylko w nim jest, ale także śpiewa, walczy z gitarą....co tu dużo mówić, trzeba to zobaczyć :-D