Obejrzałem ten film ze względu na Renee. Udało mi się odnaleźć go w Beverly Hills Video. Mimo pewnych niedoskonałości scenariusza film z pewnościa zasługuje na obejrzenie. Nie nazwałbym go nudnawym. Świetne role Renee Zellweger i Julianny Marguiles. Intrygujący Christopher Ecclesston w roli drugoplanowej. Scenariusz jest bardzo dobry do pewnego monentu. Wątek romansu pomiędzy Sonią a tym czarnoskórym artysta ( o ile dobrze pamiętam, bo film oglądałem już spory czas temu) nie był jednak do końca udany.
Jesli ktoś jest miłośnikiem aktorstwa Renee Zellweger - zdecydowanie polecam. Renee pokazuje tu swoje nieznane oblicze, którego nie zobaczycie w żadnym innym filimie z jej udziałem. To była chyba najbardziej ekstremanlna rola w jej karierze.