Zobaczyłem zdjęcia Nudy Garland i z całym szacunkiem do Renée Zellweger ale musze przyznać,że Nudy jest o wiele ładniejsza i bardziej kobieca, nawet gdy dla porównania weźmiemy je obie za młodu. Napisałem to tylko dlatego, ponieważ moim zdaniem niezwykle rzadko w filmie biograficznym występuje to zjawisko. Na ogół aktor/ka grający biograficzne role są fizycznie "ładniejsi" od pierwowzoru. Jestem ciekaw czy tylko ja to zauważyłem i podanie innych filmów i ról podobnych do tej jako przykład.