Z jednej strony nie najgorsze, ale też bez szału walki, a z drugiej leżąca i kwicząca fabuła. Do Chocolate ten film ma daaabrdzo daleko, no ale do Chocolate to mało który tego typu film dorasta. Na plus jeszcze można dodać co niektóre momenty komediowe (nie te głupkowate) i ładną Tajkę w szkolnym mundurku, aż się prosi by zagrała w jakimś filmie kluczową postać, ładnie się rusza.