Też mam mieszane uczucia. Jestem fanem serii i każdej dawałęm praktycznie 9. Niestety tutaj przeżyłem lekki zawód. O ile fabuła na wyspie jest całkiem przyjemna. Wszystko się wali kiedy akcja przenosi się do wielkiej Willi Lockwoodów. Począwszy od idiotycznej sceny schowania się w windzie ludzi ( kompletnie nie wiem po co) po schowanie się w łóżku , kończąc na braku ochrony i kogokolwiek w domu, po którym biegają w kółko główni bohaterowie. No kurde jak na 5 część to oczekujemy chyba trochę więcej, nie sądzicie? Dlatego z ciężkim sercem daje tylko 6.