Z tej całej listy nie uważam ani jednego podpunktu za rzeczywiście wartego takiego czepiania się. Wyolbrzymione i na siłę, słowo absurd nijak się tu ma.

Pierwszy punkt naciągany, to fakt, ale całą resztę uważam za nielogiczności. Poza tym temat założony jest w celach nieco humorystycznych, a nie takim, żeby zjechać film z góry na dół. Ocenę zresztą wystawiłem całkiem wysoką. Pozdrawiam!

Pełna zgoda, pierwszy naciągany ale reszta aż śmieszna :D Ja cały czas myślałem, że oni są oficjalnie na tym statku, robili tyle hałasu że szkoda słów :) Jak się zaczęli chować to zastanawiałem się, jak oni mogli nie usłyszeć ciężarówki ani darcia ryja... ok, krzyków ludzi można jeszcze nie usłyszeć, ale T-Rexa? ;)

Dokładnie :D

Też tak miałem

5) Masz wybór: Poświęcić kilkanaście dinozaurów albo wypuścić je na wolność, aby stały się zagrożeniem mogącym wymordować wiele setek ludzi.

Co robisz?

RATUJMY DINUSIE!

6) Wielki, zły dinozaur stoi na szklanym dachu, a bohaterowie zamiast strzelić mu pod nogi robią z siebie żywą przynętę.

7) Transfuzja krwi. Jak to możliwe, że udało się przetoczyć krew dinozaura z jednego gatunku zupełnie innemu?

8) Indoraptor ma w sobie geny indominusa i raptora... Ej, ale przecież Indominus już sam miał w sobie geny raptora!

9) Nie ma to jak trzymać dinozaura za betonowym murem, który bez problemu rozwali.

10) Pomysł na wykorzystywanie dinozaurów, które da się uśpić 2-3 strzałkami do celów militarnych.

11) Główny bohater bez trudu radzi sobie ze wszystkimi ochroniarzami na aukcji, większość pokonując jednym uderzeniem.

5 - Zdecydowali się tego nie robić przecież ;)
7 - Myślę że da się to jakoś wytłumaczyć, nie chce mi się wierzyć w aż taką gafę.
8 - Od początku było mówione, że ma on dostać po prostu WIĘCEJ z raptora, bo Indominus miał ich minimum.
11 - Główny bohater sam długie lata służył w wojsku, jakieś podstawy do traktowania w taki sposób ochroniarzy były ;) Owszem, jest to nierealistyczne... podobnie jak dinozaury :)

5) Ta dziewczynka to zrobiła
7) W filmie wyjaśnienia były szczątkowe
8) Tu może faktycznie trochę się czepiam na siłę
11) No ale, żeby tak bez najmniejszych problemów ich wszystkich rozwalał? Bez przesady ;)

11) Dla mnie osobiście walka Owena wyglądała niczym takiego Hulka - na zasadzie "patrzcie, jaki jestem niepowstrzymany".

11) Oczywiście nie dałby rady, sam trenuję i wiem, że jaki byś nie był dzik to z więcej niż jednym nie dasz rady :) Ale film rządzi się swoimi prawami ;) Szkoda, bo na początku dobrze pokazali tą scenę - bijatyka z uzbrojonym gościem, a następnie tym z paralizatorem była naprawdę fajnie pokazana; brzydka, szarpana, użyłbym nawet stwierdzenia że było tu widać cień realizmu. Potem zmieniło się to w Hulka, tak jak powiedział kolega wyżej :D

Bijatyki w realu:ciężko walczy się z dwoma słabszymi naraz
Bijatyki w Hollywood:nieważne,ilu jest przeciwników,główny bohater pokona wszystkich po kolei

7) Tyranozaur i Velociraptor są dosyć blisko spokrewnione. Obydwa gatunki należą do kladu Celurozaurów.

2) w ładowni specjalnie jasno nie było, a poza tym po statku kręciło się sporo ludzi (załoga plus najemnicy) i wszyscy wszystkich nie kojarzyli (stąd później Franklin mógł uchodzić za marynarza).

Chwila, chwila. Claire wjechała z impetem, kiedy statek odpływał. Nikt się nie zainteresował hałasem i kierowcą. Zwykła dziura w scenariuszu, co by bohaterzy mieli z górki. A i tak ciemno nie było, wpadało nieco słońca.

Właśnie - nieco :)
I zawsze mogli pomyśleć, że to ichni maruder ;-).

Jasne, zawsze można znaleźć wytłumaczenie. Wulkan dawał popalić, wszyscy byli w szoku, mogli jej nie zauważyć. Dla mnie nadal zalatuje to hollywoodzką sceną. Zresztą, kto by nie chciał popatrzeć na wubuch wulkanu z bezpiecznej odległości? A tam niespodzianka - leci na nich ciężarówka. Olejmy ją, tam jest biedny zauropod! Słabo to wyglądło ;)

Trudno, żeby NIE zalatywało hollywoodzką sceną w hollywoodzkim filmie :P.

Też prawda :P

- strzelanie z pistoletu pod wodą,
- statek płynący z prędkością swiatła, no i zaburzenia czasoprzestrzeni,
- zostan zamkniety w bunkrze, hakuj zabezpieczenia wyjscia, udalo ci sie, wpuszczasz dinozaura, i okazuje sie ze jednak jest drabina na dach praktycznie niezabezpieczona,
- dziecko biegajace szybciej od dinozaura
- dziewczynka ukrywa się przed dinozaurem pod kołdrą
- zrob mega niebezpieczna hybryde dinozaura, niech bedzie zamkniety w klatce ktora kazdy moze otworzyc,
- masz helikoptery i batyskaf, no ale uprzyj sie, ze musisz wplynac przez sluze, ktora trzeba otworzyc zdalnei z jakiegos miejsca na wyspie,
- zbuduj mega podziemia w starej posiadlosci, tak zeby jej wlasciciel totalnie sie nie zorientowal,
- zbuduj w tej posiadlosci wielką sale konferencyjną, przygotuj cala automatyzacje aby klatki mogly wjezdzac, przeciez wlasciciel to gluchy debil nic nie zauwazy,
- umarl wlasciciel posiadlosci, no to krzycz po pokojowke/opiekunke, pokaz trupa i ja zwolnij,
- wszustko co robily drugoplanowe postacie rodzenstwa,

Ten film jest straszny.

Strzał pod wodą był oddany z bardzo bliskiej odległości, podziurawiły szybę odpowiednio. Mnie jako osobę interesującą się bronią właśnie bardzo to zaskoczyło, bo w innych filmach pociski swobodnie pływają w wodzie, a tutaj dobrze to zaprezentowali. Broń pod wodą wypali, ale odległość podczas której może wyrządzić jakiekolwiek lekkie obrażenia to około pół metra.
Ale w tej samej scenie czepiłbym się już czegoś innego - w pierwszym filmie mówili, że ta szyba jest pancerna, a jako przykład został na niej użyty zdaje się rewolwer o mocniejszym kalibrze, który nie był w stanie jej rozsadzić ;)

no nie do końca - cały ten "filmik o BHP" był prześmiewczy (btw ten aktor to znany komik), a krótko po scenie z rewolwerem indominus w szklaną kulę wgryzł się jak w masło, więc...

A no chyba że tak

Właściciel jest bardzo wiekowy i przykuty do wózka inwalidzkiego/łóżka, a do tego ci w pełni ufa - myślę, że to chociaż w części załatwia sprawę :).
I jakiego rodzeństwa? Masz na myśli Zię i Franklina? Chociaż biorąc pod uwagę córkę Malcolma w "Zaginionym świecie", to w sumie czemu nie?

O podziemiach w posiadłości Lockwood wiedział, w filmie wspominał, że to tam znajdowały się pierwsze laboratoria w których zaczął pracę z Hammondem.

"- zbuduj mega podziemia w starej posiadlosci, tak zeby jej wlasciciel totalnie sie nie zorientowal,
- zbuduj w tej posiadlosci wielką sale konferencyjną, przygotuj cala automatyzacje aby klatki mogly wjezdzac, przeciez wlasciciel to gluchy debil nic nie zauwazy,"

Ale to laboratorium powstało jeszcze przed stworzeniem dinozaurów na Isla Sorna - Mills mówi o tym na początku filmu. Lockwood doskonale o tym wiedział bo to dla niego zostało stworzone.

Stanęło na 11 punkcie.

12) Owen ucieka przed lawą, która jest w zasięgu dłoni, a taka wysoka temperatura nie robi mu żadnej krzywdy ani poparzeń.

Convection Schmonvection, jak mówią TvTropes :). A przedtem jeszcze rogaty był na tyle miły, żeby go nie stratować.

Dodałbym :)

13) Dla mnie prawdziwym absurdem jest pojawienie się na wyspie gatunków takich jak:

- brachiozaur (dobrze się ukrywał w JW, ale kto by zauważył 10m dinozaury, a nie był on sam jeden ;) ).
- canotaur, allozaur, barionyks.

Kompletny brak wyjaśnienia. Wiem, że są źródła, która to częściowo wyjaśniają, ale zwykły widz tego nie będzie szukać (i ja tez nie mam już ochoty)

14) przetransportowanie trexa w kilkanaście minut, bo mniej więcej tyle zajęłaby scena od ataku Trexa do pojawienia się bohaterów na plaży. Zresztą, tam gdzie się znajdował Trex była już niezła rozpierducha.

O barionyksie aż żal wspomnieć. Rozumiem, że oba te gatunki bez problemu złapali, załadowali do klatek i już.

15) Scena końcowa, czyli uwalnianie wszystkich dinozaurów z klatek. Mamy gatunki roślinożerne, mięsożerne. Stoją sobie i grzecznie czekają robiąc przy tym jednak dużo hałasu. ALE gdy Claire postanawia nie wciskać przycisku i rozgorzała dyskusja, to nie słychać ani jednego. Po czym,gdy jednak są wypuszczane, znowu jest głośno...

13. Wszystko wyjasnione na stronach voralowych. Tego bym sie nie czepial. Wszystkie te gatunki byly juz podczas akcji JW.
14. Tu sie zgadzam, tez mi sie to rzucilo w oczy. Ale to kwestia slabego montazu...
15. Tu z kolei jest pewna konwencja, zwykle „przejmujace dialogi” poteguja elementy wytlumienia otoczenia. To tak jak bys byl byl w mega glosnym miejscu i rozmawial z inna osoba to na bank w pewnym momencie (jesli jestes zaangazowany) stracisz konteskt otoczenia :-)

13. W JW jest cos takiego jak restricted area - tam trzymali zwierzęta z Isla Sorna i te stworzone pozniej na Isla Nublar, które dopiero mialy byc nowymi atrakcjami.

16. Mając pod kontrolą majątek miliardera organizuje się akcje "ratowania dinozaurów" której koszty wynoszą od kilkudziesięciu do kilkuset mln dolarów (helikoptery, batyskafy, ciężarówki setki najemników itp) aby zrobić aukcje dinozaurów zarabiając na niej ok 150 mln dolarów.

17. Ochrona aukcji zostaje rozbita przez 1 małego dinozaura i głównego bohatera - nie pada ani jeden strzał.

18. Dinozaur rozbija głową mur i kraty - dlaczego silniejsze dinozaury się nie uwalniają?

19. Dinozaur próbujący pożreć swoją ofiarę pomimo że lawa kapie mu na głowę. (byłem przekonany że zwierzęta boją się ognia - może z dinozaurami było inaczej)

20. Brak jakiejkolwiek służby w tak wielkim domu/pałacu - nikt nie zauważył że w podziemiach pracuję kilkadziesiąt osób - muszą tam przecież jakoś dojeżdżać coś jeść itp. Odkrywa to dopiero 10 letnia dziewczynka.

21. Krwiożerczy dinozaur (hybryda) który zabija bez wahania otwiera sobie powolutku okno, podchodzi do łóżka i przygląda się ofierze w jaki sposób tu ją zjeść

22. Hybryda - podobno super inteligentna - zamiast uciec sobie w świat to gania po całym domu małą dziewczynkę

18. To był młody Stygimoloch z rodziny pachycefalozaurów. Jego czaszka jest przystosowana do toczenia ciężkich walk. Zauważ, że gdyby Owen nie sprowokował go gwizdaniem, to najprawdopodobniej cały czas siedziałby w klatce. Mur rozwalił pod wpływem agresji po kilkunastu próbach, bo zobaczył człowieka i słyszał irytujący go dźwięk. Dlaczego silniejsze się nie uwolniły? Udało im się przecież, kiedy Claire pootwierała klatki, a zwierzęta dostrzegły możliwość ucieczki. Wcześniej na pewno próbowały wierzgać i próbować się wydostać, ale dały sobie w końcu spokój. To samo można przecieć powiedzieć o Indoraptorze i Indominusie. Ten pierwszy jest groźniejszą wersją poprzednika, dlatego był w klatce z kratami, a ten drugi na wybiegu z ogromnym murem. Wszystkie uciekły przez głupie błędy ludzi, a też są przecież całkiem silne i sprytne ;)

19. Mowa tutaj o Barionyxie. Ten gad zobaczył ludzi, więc przystąpił do ataku. Kiedy nakapała na niego lawa, odpuścił przecież na moment i szukał takiego miejsca w którym nie zetknie się z tą cieczą o wysokiej temperaturze. Kiedy udało mu się w końcu ominąć pułapkę, nasi bohaterzy uciekali na powuierzchnię wspinając się po drabinie. Coś jeszcze wytłumaczyć?

21. Potwór gonił Maisie przez całą posiadłość, a scena z otwieraniem drzwi miała być dużym argumentem na to, że hybryda przewyższa inteligencją wszystkie inne gatunki na wyspie. To element świata przedstawionego w filmie. Mnie osobiście rozczarowało jedynie to, że kiedy miało dojść do ataku, nasza słynna samica Blue przybiega na ratunek.

22. Hybryda cały czas była uwięziona w posiadłości na potrzeby aukcji. Kiedy ta w końcu nastąpiła, gad zobaczył i wyczuł tłum ludzi wokół niego. Poza tym był prowokowany do ataku laserem, a jego agresja wzrastała. Nie jest absurdem, że została w budynku. Głupi najemnik otworzył klatkę Indoraptora, a ten mu użarł rękę, a kiedy już wyszedł, zaczął badać otoczenie w którym się znalazł. Zapewne zasmakowału mu ludzkie mięso i postanowił zostać, skoro w posiadlości było mnóstwo dwunożnych istot, które wzbudziły jego ciekawość i apetyt.

Właśnie dowiodłem, że połowa twoich punktów to zwykłe nierozumienie podstawowych rzeczy w filmie.

ad. 19 W sytuacji zagrożenia życia (lawa) żadne zwierzę nie będzie atakować/polować, nawet jeśli mięsożercy pod nosem będzie biegł roślinożerca - czy to mówimy o "dinusiach", czy o żyjących obecnie zwierzętach np. w sytuacji pożaru lasu albo sawanny
ad. 21 Scena otwierania okna klamką jest analogiczna do sceny z pierwszego "Parku..." (1993), a postępowanie indoraptora po wyjściu z klatki wskazuje znacznie niższą inteligencję niż głoszona: nie dość, że powinien dziewczynkę w mig rozszarpać, to jeszcze nie zginąć w tak idiotyczny sposób (no akurat musiał się na te rogi triceratopsa na środku sali nadziać - i to na obydwa...)
Napisałbym jeszcze komentarz odnośnie twojego niezrozumienia czy to zachowań zwierząt, czy też konwencji filmowych, ale się powstrzymam ;>

Akurat wczoraj oglądałem recenzję na youtube od NaukowoTV i dowiedziałem się właśnie tego, co właśnie napisałeś. Myliłem się, masz mnie :P

Ratuj dinozaury z Isla Sorna bo wyginą mając Isla Nublar całkowicie bezpieczną. xD

Aha. I trzymasz telefon przy oknie po drugiej stronie pokoju będąc niechodzącym człowiekiem przykutym to łóżka. Powodzenia gdyby coś ci się działo. Myślicie że dziadek czołgał się zawsze chcąc zadzwonić po kaczkę?

Nieduży wybuch wulkanu na Islandii sparalizował w pewnym stopniu połowę Europy. Tu mówimy o całkowitym wybuchu wulkanu. Wiadomo, że pozostałe wyspy byłyby pochłonięte przez dym i odcięte od słońca :/ a, szkoda, bo faktycznie by tam mogły spokojnie życ

Wyspy podałeś na odwrót, ale masz rację. Z filmu nie wynika jaki jest status Isla Sorna. Wiralowe strony mowia, ze nalezy do tej samej firmy co Isla Nublar i albo wlasciciel splajtowal, albo umywa rece. Generalnie mnie tez sie to nie podoba.

Faktycznie, mój błąd w nazewnictwie. Jeśli jednak film jest w tym samym kontinuum co pierwsza trylogia (a jest skoro Malcolm cytuje Hammonda z 2jki) to wypada powiedzieć co się stało z drugą wyspą. Mi to zepsuło cały film, miałem to cały czas z tyłu głowy. PO CO? Skoro mamy drugą, bezpieczną wyspą.
Co do wypowiedzi kolegi nad tobą, to Islandia sparaliżowała ruch lotniczy. Wulkan był na tyle mały że nikt nawet nie wspomniał że władze Kostaryki martwią się o siebie. Po prostu nic w tym filmie nie trzyma się kupy i to u samych podstaw.
No i jeszcze był barionyx (mój ulubiony dino ever) który... złapał lawę na głowę i stwierdził że gorąca więc trzeba się cofnąć. Ugh...

Generalnie z tym filmem mam ten sam problem co z poprzednikiem - ważne dla tego uniwersum informacje są na stronach wiralowych, czy na Twitterze (sic!), a nie w filmie - mimo, że zwykły dialog załatwiłby sprawę.

Co do Sorny, to wpis na Twitterze oficjalnego profilu Dinosaur Protection Group (czyli kanon) informuje, że pomimo tego, że wyspa jest pusta, to jest to właśność firmy Masrani i nie ma planów, żeby dinozaury tam umieścić:

https://twitter.com/DinoProtectGrp/status/1007426217329319936

Inna sprawa, że dalej nie wiem gdzie ten rezerwat Lockwooda miał się znajdować.

Do tego co wyżej dodam, że spływ piroklastyczny powinien usmażyć Owena na chrupko, a mimo to zdołał w nim przeżyć.

Masz racje chmura piroklastyczna ma temperature powyzej 600 stopni. Z Owena nie zostalo by nic :D

No właśnie, to było takie głupie, że szok normalnie.

23) Olbrzymi, kilkunastometrowy mozozaur zamknięty w szczelnym zbiorniku, bez dostępu do żadnego pokarmu, oprócz może paru małych rybek i jakichś dinozaurów zbyt blisko podchodzących do wody, przeżywa sobie 3 lata.
24) Pomysł z wypuszczeniem dinozaurów na wolność. WTF? Sami roślinożercy mogą z łatwością zabić człowieka, a co z mięsożernymi, z velociraptorem, ilość ludzi, które mogą zginąć, zostać rannych jest olbrzymia, a one i tak nie przedłużą swojego gatunku, a wcześniej czy później i tak zostaną albo zabite, albo wysłane gdzieś do jakiegoś rezerwatu.
25) Wybuch wulkanu, wszystkie dinozaury uciekają walcząc o życie, ale nie carnotaur, on w tym momencie zrobił sie głodny i stwierdził, że z chęcią pożre te trzy malutkie istotki.
26) Ceny dinozaurów? To są pieprzone dinozaury, a on je sprzedaje za 10-20 mln $ i jara się jak dziecko, bo haha zarobi. Ciekawe ile kosztowało sprowadzenie ich, wychodowanie prototypu, wybudowanie schronu itp.
27) Śmierć zauropoda - czysta, piękna i patetyczna. Patrzy jak odpływa jego ostatni nadzieja, po czym umiera w oparach dymu..., zamiast biec przed siebie, do wody, jak najdalej od ognia, tak jak wszystkie inne dinozaury.
28) I to co przeszkadza mi we wszystkich filmach typu animal attack, zwierzęta są tam nienasycone. Mięsożerca zobaczy człowieka, co z tego, że przed chwilą coś zjadł lub ma już jakąś ofiarę musi go zabić . (pomijając oczywiście hybrydę, która jest stworzona do tego), zwierzęta nie zabijają dla zabawy, ale by zdobyć pokarm, więc dlaczego wszystkie dinozaury są głodne gdy widzą naszych bohaterów?

23. Scena otwierajaca ponoc miala dziac sie niedlugo po Jurassic World, ale fakt - z filmu to nie wynika.

A to tego nie zauważyłem, ale trochę musiała czasu później się dziać, bo już nie obawiali się tego mozozaura + Indominus rex był już prawie całkowicie rozłożony, więc wydaje mi się, że z mozozaurem byłoby już racej słabo, ale zwracam w takim wypadku honor filmowi. W ogóle ta akcja była świetnie zorganozowana, przeprowadzona w nocy, w olbrzymiej ulewie, w niebezpiecznym środowisku, pełnym dinozaurów. Gratuluję organizacji ;)

Teraz sobie przypomniałem, że później w filmie Mills mówi, że kość Indominusa zostala zabrana na dlugo przed erupcją wulkanu, wiec ten punkt uważam za niebyły.

I co? Ten dinozaur sobie pływał przez 3 lata niezauważony? Myślę, że ,,na długo" to kilka dni, maks tygodni.

Od osoby pracującej dla Universal wiem, że przynajmniej wg scenariusza sekwencja otwierająca miała dziać się niedługo po zakończeniu Jurassic World. Zakładam, że tak jest - zwłaszcza, że ruiny parku budowano zarówno na Hawajach, jak i w Wielkiej Brytanii, zatem pewnie chodziło o pokazanie różnych okresów.

27 Już bardzo na siłę. Zapewne wiedział o tym że pływać nie potrafi, więc co to za różnica.