PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556929}
6,5 158 835
ocen
6,5 10 1 158835
5,4 25
ocen krytyków
Jurassic World
powrót do forum filmu Jurassic World

trzyma poziom poprzednich, choć nie dorównuje pierwszemu :-)

ocenił(a) film na 9
robiko2008

Jedynce to nic nie dorówna chyba, zresztą nie znam żadnej trylogii (pomijając Star Wars i Władcę Pierścieni+Hobbita - ale to inna bajka trochę) albo serii filmów, gdzie któraś z kontynuacji byłaby lepsza. Ale JW jest dobrym filmem z odpowiednim klimatem na czasy obecne. Od trójki lepszy o wiele, z dwójką stawiam na tej samej półce, chociaż nie jest to ten sam klimat absolutnie - oceniam pod względem całości.

ocenił(a) film na 7
Evans18

Terminator 2 byl lepszy od jedynki

ocenił(a) film na 9
rozkminator

W sumie być może, nie oglądałam wszystkich filmów na świecie :D a i każdy ma swoje zdanie.

ocenił(a) film na 8
rozkminator

owszem chyba tak :-)

ocenił(a) film na 7
rozkminator

Jest kilka przykładów, że druga część dorównywała świetnej pierwszej części np:
Ojciec chrzestny 2
Star wars- Imperium kontratakuje
Obcy 2
Terminator 2
Władca pierścieni - Dwie wieże
lub trzecia np:
Indiana Jones- Ostatnia krucjata
Władca pierścieni- Powrót króla

ocenił(a) film na 7
returner

Ano.

Ja bym ze swojej strony dodal Ghost in the Shell (2 >/= 1)

ocenił(a) film na 7
rozkminator

Mroczny rycerz 2008 też można dopisać.

ocenił(a) film na 8
Evans18

po raz pierwszy raptory i ludzie razem...w pewnym sensie...raptory i jeden człowiek :-)

ocenił(a) film na 1
robiko2008

Trzyma poziom?
"Jurassic World" ma nawet gorsze efekty specjalne od filmów Spielberga i Johnstona.
Jednak te dinozaury animatroniczne jedynie wspierane przez efekty specjalne robiły dużo większe wrażenie niż te w pełni wygenerowane przez komputery. Te u Spielberga i Johnstona mają ciężar (ziemia pod nimi drży), ich skóra jest pokryta łuską, porami, z ich nozdrzy wychodzi prawdziwe powietrze.
To wszystko naprawdę dodawało realizmu!

Ale nie tylko o to chodzi.
Jego film jest klęską także z artystycznego punku widzenia (bo jak wiadomo, komercyjnie poradził sobie znakomicie, niestety), a to dlatego, że odebrano głos... naukowcom.
Cokolwiek by nie mówić o filmach Spielberga, generalnie są one ostrzeżeniem przed zabawami w pana Boga. Do tego przekonującymi.
U Trevorrova takich rozstrzygań nawet nie ma, ba! nie wspomina się nawet o minionych tragediach, no bo jak po takich wydarzeniach mogło w ogóle dojść do odnowy Parku?
Ten film nie staje po żadnej ze stron, nie ma zdania, zachowuje się jak naiwne dziecko, a to Trevorrova już w żaden sposób nie tłumaczy, bo to m.in. on pisał ten idiotyczny i infantylny scenariusz.
Jest tu kilka ciekawych myśli na temat nowo wytworzonego Indominusa Rexa:
- Co on robi?
- Ocenia swoje miejsce w łańcuchu pokarmowym

albo
"Nigdy nie wychodził z klatki, nigdy nie widział nawet innego dinozaura, jedyna relacja jaką stworzył, to z prętem, który podaje mu jedzenie."

i jeszcze jedna:
"- One nie są prawdziwe!
- Jeśli myślisz, że obchodzi je to, że pochodzą z laboratorium, to się mylisz! Ich to nie obchodzi. Mają w sobie tysiące lat życia, polowań. Tym są.

No właśnie, ale są to myśli porzucone na wietrze.
Dlaczego?
Bo to myśli.
A myślenie Trevorrova nie obchodzi. Dlatego poległ. Nie ma u niego w filmie tak inteligentnych postaci jak Alan Grant, Ellie Sattler, czy Ian Malcolm. On woli biuralistkę w szpilkach i tresera.
To się nie mogło udać.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones