Być może jestem uprzedzony do filmów o tańcu nowoczesnym. Może tak faktycznie jest ale skoro poza tańcem fabuła jest nijaka, to po kiego grzyba film oglądać. Lepiej włączyć sobie You Can Dance. Nie przekonała mnie najsłynniejsza tego typu produkcja - ”Step Up”, nie wspominając o polskim odpowiedniku - ”Kochaj i tańcz” - to dopiero był gniot. ”Just Dance - Tylko taniec!” lub jak kto woli ”Make it Happen” prezentuje zbliżony, niski poziom. Abstrahując od braku jakiejkolwiek ciekawej (poza tańcem) otoczki film ten raził reżyserską amatorszczyzną. Jeżeli ktoś chce obejrzeć zgrabne dziewczyny robiące wygibaski to może obejrzeć. Ale na dobrą sprawę lepiej sięgnąć ponownie po ”Striptiz” albo ”Showgirls”. Tam jest więcej erotyki i więcej akcji. Co ciekawe oba wymienione przeze mnie filmy mają niższą średnią ocen na filmwebie niż ”Make it Happen”. Ale co tam, ja się nie znam. 3/10