Historia jakich wiele.
Roy (Ian McKellen) jest złodziejem i oszustem. Swój majątek mnoży nie tylko na lewych kontraktach, ale też na znajomosciach z samotnymi, starszymi kobietami. Jedną z nich jest Betty (Helen Mirren).

Nie zdradzę wiele jeśli napiszę, że on uwodzi ją, ona się zakochuje, na ich drodze staje jej wnuczek i ostatecznie on zabiera jej wszystkie pieniądze.

Na szczęście mamy ostatnie 30 minut filmu, w których akcja się zagęszcza, a na jaw wychodzą tajemnice.

Nie jest to arcydzieło, ale klapą też bym go nie nazwała, chociaż po nazwisķach aktorów spodziewałam się czegoś więcej. Ja juz raczej nie wrócę do tego filmu, ale jeśli ktoś nie widział, to we wtorkowy wieczór śmiało odpalić.