Sorry ale nie będę stawiał filmowi dobrej oceny tylko dlatego bo głównym bohaterem jest kaczor. Gra aktorska była gorsza niż przedstawienie młodzieżowego domu kultury. Próbowałem nie zwracać uwagi na wybuchy i jakieś tam efekty specjalne ale 86' rok wcale nie upoważnia do beznadziejnego aktorstwa. Lea Thompson była fajną laską ale dla mnie ona i tak zawsze będzie mamą Dennisa Rozrabiaki i nic więcej. Co więcej fabuła filmu to rozpacz i czarna melancholia. Zastanawiam się czy Kaczor Donald nie zagrałby lepiej głównego bohatera...