Dziwne, że jeszcze nikt tutaj nie zapodał jakiegoś komentarza pochwalnego... zatem pozwólcie, że ja to zrobię. :)
Fabuła jest przedziwna - grupka dzieciaków (ośmioro w sumie) w ramach tajemniczej zabawy 'O-To-Ko-Yo' zapuszcza się w mroczne i niekończące się labirynty Tokio. Polega ona na chowaniu się dzieciaków w labiryntach miasta przed demonami. Legendy mówią, że wiele dzieciaków nigdy nie wróciło bawiąc się w nią - ponoć w zabawie biorą udział prawdziwe demony...
"Kakurenbo" to jedno z najbardziej klimatycznych anime jakie widziałem. Grafika jest przepiękna... zwracają uwagę przede wszystkim postaci demonów - każdy przywdziewa, specyficzną dla kultury azjatów, groteskową maskę - po prostu świetne. Uroku dodają również dziwnie niepokojące maski lisów, które muszą nosić wszystkie dzieciaki biorące udział w zabawie.
Na plus dodam muzykę, budującą napięcie i świetnie uzupełniającą całość.
Jestem pod wrażeniem. Dla fanów anime - lektura obowiązkowa... całej reszcie gorąco polecam.

P.S.
Szkoda, że takie krótkie (25min) i w ogóle nieznane u nas... film trzeba ściągać z... wiadomo skąd. ;)