PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=646707}

Kalwaria

Calvary
7,0 11 050
ocen
7,0 10 1 11050
6,9 8
ocen krytyków
Kalwaria
powrót do forum filmu Kalwaria

Film mocny. Zdecydowanie. John Michael McDonagh rozprawia się tutaj bowiem z dość żywym w swoim czasie, ale i teraz także, problemem pedofilii w Kościele katolickim, chociaż może lepiej byłoby stwierdzić, że podejmuje ten temat, wchodzi z nim w dialog, jako że da się wyczuć, że reżyser depcze po gruncie, który do końca nie został przez niego zbadany, którego nie zna w sposób absolutny. Stąd też w filmie pojawia się wiele niedopowiedzeń, kwestii otwartych, znaków zapytania. Na pewno autorowi tego obrazu nie zależy na tym, aby Kościół pogrążyć, chociaż ewidentnie da się wyczuć, że wykorzystuje on, na zasadzie aluzji pośredniej, w tymże dialogu to, co odnośnie do pedofilii wydarzyło się w Kościele irlandzkim. Raczej stara się być obiektywny, co zauważa się w sposobie przedstawiania fabuły. Widz może tu być samodzielny, daje się mu możliwość dokonania konkretnych ocen, wydania osądów, żeby nie powiedzieć wyroków, a co za tym idzie, nie pojawiają się tutaj żadne nie budzące wątpliwości sugestie. Ważne jest także to, że jakkolwiek "Kalwaria" to film o problemie pedofilii, to jednak McDonagh znajduje miejsce również na to, aby poruszyć w nim inne, ważne zagadnienia dotyczące ludzkiej egzystencji. Jedne rodzą się w związku z głównym tematem obrazu, drugie pojawiają się jako zupełnie autonomiczne jednostki. No i sama pedofilia, jako taka, w filmie się nie pojawia; nie jest on zatem w tym sensie wulgarny. Wręcz przeciwnie, jest on bardzo piękny, poruszający, powiedziałbym nawet, czysty. Skłania do refleksji, a jeszcze bardziej do konfrontacji z samym sobą jako człowiekiem żyjącym tu i teraz, w takim świecie i w takiej rzeczywistości. Zmusza do odpowiedzenia sobie na pytanie, gdzie tkwi prawdziwy sens i co tym sensem jest, na czym polega odpowiedzialność i w którym miejscu biegnie granica, za którą przestajemy, bo już nie mamy takiej możliwości, brać ją za innych. "Kalwaria" to film o obiektywnym złu, ale także o dobru, które stanowi swoistego rodzaju mniejszość, dlatego wobec niektórych faktów przychodzi mu rozkładać ręce. To film o poświęceniu kapłańskim, wyrozumiałości i zdawaniu sobie sprawy, że czoło trzeba stawić także temu, co z góry skaże nas na śmierć. "Kalwaria" to, w moim mniemaniu, mimo wszystko doskonały dowód na to, że Kościół Chrystusowy zbudowany jest na mocnej skale, a moce piekielne go nie przemogą (por. Mt 16,18).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones